Witajcie
Dziś zajmę się małym autkiem vw polo 2006 z silnikiem 1.4.
Autko miało kolizję z sarenką przez co maska została zagięta i cały pas przód lekko wjechał do przodu. Błotniki są dziurawe a początki progów dziurawe więc do roboty:
Autko ustawiam na kobyłkach demontuje nadkola, usuwam zalegającą ziemie i wstępnie mierzę nowe błotniki. Jako ciekawostkę dodam fakt że są cięższe niż oryginalne. Wrzucam fotke firmy. Spasowanie całkiem niezłe jak na zamiennik:
Żeby zdemontować błotniki w tych polówkach trzeba niestety ściągać całe podszybie bo pod nim mamy ukrytą śrubkę:
Lewy próg był w gorszym stanie. Wyciąłem go do połowy i odbudowałem wzmocnienia. Standardowo przymiarki i wstępne łapanie spawem z drzwiami:
Druga strona nieco lepsza. udało mi się z jednego progu zrobić obie strony. Reperaturka naprawdę gruba choć jej spas dołem zostawił wiele do życzenia:
Po odbudowaniu profili wewnętrznych wszystko zabezpieczam mobihel primerem od wewnątrz i po skończeniu spawania biorę się za naprawę maski:
Maskę rozklepuje na felcu i po dokładnym oklejeniu piaskuje z wszelkiej korozji:
Wszystko zabezpieczam primerem bo blacha po piaskowaniu jest szczególnie podatna na korozje:
Udało mi się przekonać właściciela do regeneracji lamp. Szlif p240, 320, 400, 500 i lakier bezbarwny.
Maskę szpachluję kitem novol carbon. maska będzie tylko naprawiana do połowy bo właścicielowi nie zależy na wyglądzie:
Progi pokrywam primerem szpachluję szpachlą carbon na to primer i podkład akrylowy ivat skyfiller:
Dokładnie oklejam i aplikuje na progi masę stp i po 3 godzinach w systemie mokre w mokre baza i clar:
Błotniki matowie gąbka niebieską indasa i w systemie mokre w mokre primer antykorozyjny i po pół godziny baza i clar:
Baza to baslack a lakier bezbarwny baslack hs pistolet sagola gto dysza tech car:
Zbrojenie było potwornie ciężkie ponieważ pas przedni jest wepchnięty do przodu i wsadzenie lamp i zderzaka było potwornie ciężkie:
Na koniec na początku progów robię otwory fi10 na malutkie korki i napuszczam wosk do profili co zapewni dobrą ochronę przed korozją i na ranty błotników od wewnątrz:
Dzięki za uwagę:)
pistolet do stp z novola uzywasz?
Użwam z firmy app kupiłem używany i o ile strukturę baranka idzie tym nałożyć to do robienia mastyk jakoś się nie nadaje. Ogółem niewiele nim robię. Jakoś małe zapotrzebowanie jest na to chyba ze względu na cenę materiałów. W przyszłości pewnie kupię ten dedykowany.
a do reflektorów przed lakierem dajesz podklad do plastiku?
nigdy nie dodawałem i nie zamierzam. zrobiłem już kilkadziesiąt reflektorów i zero problemów z przyczepnością. od tego może jedynie pożółknąć. a reflektory które zrobiłem mają już po 5 lat nawet i wyglądają dobrze 😉 jedyny klucz to pierwsza warstwa claru musi być dosłownie jak maczek żeby nie pogryzły się z plastikiem i mniejsze ryzyko zacieków
reflektorów nie robiłem jeszcze ale do wszystkiego co z plastiku zawsze daje , jakoś tak dla spokoju , kiedyś app teraz novol
do reszty jak najbardziej choć na gumę ten środek nic nie daje niestety
Mimo słabej jakości zdjęć, ładnie to wygląda.
Natomiast kiedyś czytałem, że klientowi nie zależało na wyglądzie, więc lakiernik pomalował wg. życzenia. Za jakiś czas dowiedział się, że ktoś się pytał kto mu to tak pomalował. Oczywiście klient już nie powiedział, że on sam tak sobie życzył.
Dzięki za dobre słowo 🙂 niestety mój telefon do słońca robi fatalne ujęcia szczególnie w południe. Niestety czasem trzeba schodzić na kompromis z klientami bo mam świadomość że nie każdy ma na wszystko pieniądze albo auto nie jest warte inwestycji ale zawsze nakłaniam do najlepszych rozwiązań. W tym aucie np prawy błotnik miał dół po piaskowaniu już jak sito więc namówiłem właściciela na kupno drugiego i mam pewność że wytrzyma kupe lat. Autko służy tylko do pracy, na zloty nie pojedzie a lepiej mieć maskę pomalowaną zaprawką niż zardzewiałą pozdrawiam serdecznie
Rozumiem! No cóż, takie czasy. Jeżdżący takim autem raczej krezusem nie jest. W takiej sytuacji zrobiłeś co mogłeś najlepiej.
Również pozdrawiam serdecznie!