Jakiś czas temu dostałem do polakierowania osłony lusterek od Golfa III. Nie były wcześniej lakierowane, był to czysty czarny plastik. Na powierzchni kilka zadrapań, które wyrównałem szpachlówką. Wszystko pięknie i sprawnie szło. Szlif, podkład, baza , lakier i KICHA!!! Na powierzchni lakieru pojawiło się setki małych oczek!

Teraz bądź mądry i zgadnij co się stało!
Pierwsze co, to sprawdziłem odwadniacz, później spuściłem jeszcze raz kondensat z kompresora. Sprawdziłem lakier – data ok, utwardzacz ok, rozpuszczalnik ok. Pistolet był myty jak zawsze i używany tylko do lakierów. Zupełnie zgłupiałem i nie mogłem dociec co jest przyczyną tej sytuacji. Z problemem zostałem do dnia następnego, wtedy gdy otwierałem bramę garażu, zobaczyłem na ścianie rury od ogrzewania które malowałem srebrzanką tydzień wcześniej. Hmmm ostatnio malowałem te rury i nic innego przez ten czas nie robiłem, wcześniej wszystko było przecież w porządku… Wtedy sprawdziłem puszkę tej srebrzanki i przeczytałem jej skład. Na opakowaniu pisało jak wół „Srebrzanka żaroodporna silikonowa”. Nie świadom zupełnie co robię, rozpyliłem sobie elegancko silikon po całym pomieszczeniu. No to niezłej biedy sobie narobiłem! Całe szczęście, że miałem do zrobienia tylko te osłony lusterek. Nieźle bym się zagrzał jak bym miał taką wadę na jakimś samochodzie.

OK, przyczyna namierzona, ale co teraz zrobić by pozbyć się tego silikonu z pomieszczenia?

Pierwsze co zdjąłem całą folię z sufitu. Mam taką folię przypiętą zszywkami do specjalnie przykręconych drewnianych listew na suficie. Następnie zmiotką i wodą z płynem do naczyń myłem ściany i posadzkę. Pomieszczenie zostawiłem otwarte i wietrzyłem przez dwa dni. Po tym wszystkim jeszcze raz przygotowałem osłony lusterek i polakierowałem tym razem bez wad.

Morał z tego taki i nauczka, by nie pryskać byle farbą bez znajomości jej składu w pomieszczeniu gdzie będzie lakierowane. Nie woskować karoserii szczególnie woskami w atomizerze, plakować kokpitu i rozpylać innych środków zawierających silikony. Ciekawostką jest to, że podczas aplikacji podkładu i bazy wszystko było w porządku, dopiero podczas lakierowania pojawiły problemy. Widać jak czuły jest lakier bezbarwny na silikony. Zapobiegawczo przez jakiś czas stosowałem dodatek anty silikonowy do lakieru bezbarwnego. Jeszcze długo po tym odczuwałem traumę, szczególnie podczas większych prac.

Podsumowując przyczyną pojawienia się oczek i kraterów w lakierze mogą być.
Źle odtłuszczona powierzchnia, nie usunięte dokładnie resztki wosków i innych kosmetyków zabezpieczających powierzchnie lakieru, czy w przypadku plastików specyfiki takie jak czernidła itp. Nowo zakupione elementy z tworzyw sztucznych należy dokładnie wygrzać, odtłuścić i sezonować przed lakierowaniem, by pozbyć się środka użytego do rozdzielania elementu od formy wtryskarki. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj: Lakierowanie elementów plastikowych

Rozpoczęcie szlifowania powierzchni przed odtłuszczeniem. Jeśli zaczniesz szlifować lakierowany element bez jego wcześniejszego dokładnego odtłuszczenia, wszystkie woski jakie są na jego powierzchni wetrzesz w rysy obrabianej powierzchni. Późniejsze odtłuszczanie może nie usunąć silikonów z tych rys.

Olej użyty do smarowania sprężarki wraz z skroploną wodą, może przedostać się do powietrza, szczególnie gdy kompresor ma już swoje lata. Osuszacz powietrza część ewentualnego tłuszczu z powietrza zatrzyma i zbierze się on w postaci kondensatu w odstojniku. Trzeba pamiętać by ten kondensat regularnie spuszczać ze zbiornika sprężarki i odwadniacza. Oczywiście idealnym rozwiązaniem był by odolejacz, ale mało kto taki osprzęt będzie miał w garażu.

Nie używaj tych samych przewodów do sprzętów pneumatycznych wymagających smarowania mgłą olejową do lakierowania i odwrotnie. Nawet jeśli używasz małego naolejacza podłączonego na końcu przewodu, jest bardzo prawdopodobne, że część oleju dostanie się do złączki i przewodu. Przeważnie takie naolejacze są kiepskiej jakości szczególnie przy tańszych sprzętach. Smarują one silniki pneumatyczne metodą kropelkową i zwyczajnie część oleju wypłynie do przewodu mimo, że nie używamy narzędzia.

No i sprawdź skład farby i upewnij się, że nie zawiera dodatków silikonu przed jej użyciem metodą natryskową w pomieszczeniu gdzie lakierujesz.
Od tamtej pory nawet gdy wymieniam olej w swoim samochodzie zawsze mam otwarte drzwi garażu i włączony wyciąg 😉