Podczas prac lakierniczych pierwszym etapem obróbki i przygotowania elementów do lakierowania jest szlifowanie. Szlifowanie powierzchni elementów ma różne role zależne od uszkodzeń i zakresu prac jaki w danej sytuacji wymaga naprawiany element. Podczas poszczególnych prac trzeba wiedzieć jakich gradacji papierów używać. W tym artykule postaram się to jak najdokładniej opisać z podziałem na rożne etapy przygotowania elementu do lakierowania. Oraz jakie papiery ścierne użyć.
Na wstępie musisz wiedzieć, że etap przygotowania powierzchni jest kluczowym elementem napraw lakierniczych. To na tym etapie wypracowujesz efekt końcowy. Tak jak przygotujesz element, taki uzyskasz efekt końcowy. Użycie nawet najlepszych materiałów lakierniczych i super wprawna ręka nie zaradzi jeśli element był źle przygotowany, czyli krótko mówiąc obrabiany był złymi gradacjami papierów i w nie odpowiedni sposób. Jeśli dopiero zaczynasz zabawę w lakierowanie na początku może ten temat budzić w Tobie wiele wątpliwości, ale zapewniam Ciebie, że nie jest to jakaś wielce skomplikowana sprawa.
Sam proces szlifowania powierzchni pełni kilka ról:
- usuwanie korozji
- usuwanie warstw lakierniczych
- obróbka szpachlówek
- wyrównanie struktury powierzchni
- matowanie w celu nadania przyczepności
O ile samo usuwanie korozji, starych warstw lakierniczych i obróbka szpachli jest raczej oczywiste, to nadawanie przyczepności przez wiele osób nie jest brane pod uwagę. W mało których sytuacjach materiał lakierniczy trzyma się powierzchni na bazie reakcji chemicznych. W większość przypadków, między warstwowo należy przygotować powierzchnię poprzez matowanie w celu nadania odpowiedniej przyczepności. Na etapie usuwania starej uszkodzonej warstwy lakierniczej i obróbce szpachlówki najczęściej popełniane są błędy, a w ich efekcie mamy wady lakiernicze w postaci siadania powłoki, albo braku przyczepności. Przez siadanie powłoki mam na myśli efekt widocznych rys w powierzchni, natomiast brak przyczepności łuszczeniem się warstwy lakierniczej.
Opis gradacji papierów użytych w poszczególnych etapach naprawy podzielę na szlif ręczny i szlif szlifierką oscylacyjną. Dodatkowo w opisie podam inne alternatywne metody obróbki powierzchni które przeważnie lepiej się sprawdzają jak samo szlifowanie papierami ściernymi. Wszystko pokażę na przykładzie naprawy typowej korozji na błotku przednim.
Usuniecie korozji albo uszkodzonej warstwy lakierniczej.
Do usunięcia korozji albo uszkodzonej warstwy lakierniczej bardzo dobrze sprawdza się tarcza Rapid Strip (RS) na wiertarkę. Można też użyć papierów ściernych do obróbki ręcznej albo szlifierkę oscylacyjną. Z nalotową korozją całkiem sprawnie radzi sobie tez szczotka druciana na wiertarkę, przy głębokich wżerach już jest nieco gorzej… Więcej na temat usuwania i neutralizowania korozji przeczytasz tutaj: Jak skutecznie usunąć korozję bez piaskowania
W celu usunięcia korozji albo uszkodzonego lakieru użyj papierów P80 – P100 ręcznie, albo P60 – P80 na szlifierkę oscylacyjną.
Przygotowanie powierzchni do szpachlowania.
Do matowania powierzchni pod szpachlówkę użyj papierów P100-P150 ręcznie, albo P80-P100 na szlifierkę oscylacyjną. Podczas matowania pod szpachlówkę w/w gradacjami przeszlifuj też miejsce gdzie usunąłeś korozję albo uszkodzony lakier.
Obróbka szpachlówki.
Obróbkę szpachli rozpocznij gradacją P80 – P120 w celu wyrównania większych nierówności. Następnie wypracowuj kształt P150 zakończ P240. Te same czynności w przypadku szlifierki oscylacyjnej wykonaj gradacjami P80 – P100 wstępnie, następnie P120 – P180 na gotowo. Podczas szlifu szpachlówki szczególnie niskimi gradacjami staraj się nie wyjeżdżać za daleko poza miejsce szpachlowane by nie porobić głębokich rys, będzie je później trudno rozszlifować. Szpachlówki wykończeniowe szlifuj P180 – P240 wstępnie, zakończ P320 ręcznie albo P240 szlifierką oscylacyjną. Więcej na temat szpachlowania znajdziesz w tym artykule: Szpachlowanie samochodu
Przygotowanie elementu do podkładowania.
Rysy powstałe po obróbce szpachli w okolicy naprawy, oraz samą szpachlę rozszlifuj P320 ręcznie albo P240 szlifierką oscylacyjną. Szpachlę staraj się szlifować z wyczuciem by nie stracić wypracowanego kształtu. Szpachlówka jest znacznie bardziej podatna na szlif niż stary lakier w jej sąsiedztwie. Czynność stanowi przygotowanie miejsca naprawy do aplikacji podkładu i zapewni jego odpowiednią przyczepność.
Granicę przejścia gdzie będzie się kończył podkład, a zacznie stary nie uszkodzony lakier, matuj P500 ręcznie, albo P320 szlifierką oscylacyjną. To w tym miejscu będziesz kończył aplikację podkładu. Jest to bardzo istotny moment, matowanie musi być wykonane bez głębokich rys, będzie takie rysy później widać na lakierze. Wszystkie prace papierami do tego momentu wykonuj oczywiście na sucho.
Szlifowanie podkładu akrylowego.
Podkład akrylowy szlifuj na mokro P600 – P800 ręcznie, albo P600 – P1000 szlifierką oscylacyjną. W przypadku szlifu podkładu na sucho P400 – P500 ręcznie, albo P360 – P500 szlifierką oscylacyjną. Staraj się nie wyjeżdżać niższymi gradacjami poza obszar podkładowany. Niższymi gradacjami wytnij strukturę podkładu na gładko. Wyższą gradacją rozszlifuj przejście między podkładem, a starym lakierem oraz całą powierzchnię podkładu. Powierzchnia musi być idealnie wyprowadzona bez rys oraz ewentualnej struktury (skórki pomarańczy) po aplikacji. Podczas tego szlifu zadbaj aby nie zawijał się papier, by nie dostały się żadne śmieci, ziarnka piasku pomiędzy papier a powierzchnię. W przypadku szlifu na mokro często płucz papier. Podczas szlifu podkładu możesz użyć pudru kontrolnego, albo kontrast w spraju. Nie pominiesz wtedy żadnego miejsca na powierzchni podkładu. W przypadku nie przeszlifowania powierzchni podkładu w jakimś miejscu, nowa powłoka lakiernicza nie będzie miała przyczepności.
Matowanie starego lakieru pod cieniowanie, albo lakier bezbarwny.
Stary lakier w okolicy miejsca naprawianego matuj P1000 – P1500 ręcznie na mokro albo P800 szlifierką oscylacyjną na sucho. Do pracy szlifierką użyj przekładki zmiękczającej. Przekładka zmniejszy ryzyko przetarcia lakieru na przetłoczeniach i rantach, papier będzie lepiej się układał do kształtu elementu. Pracując tymi gradacjami lekko wchodź na miejsce granicy podkładowania. Tak zmatowany stary lakier nadaje się do aplikacji lakieru bazowego w celu cieniowania odcieniu koloru, oraz pod aplikację samego lakieru bezbarwnego. Matowanie lakieru można też wykonać włóknina ścierną drobno ziarnistą albo włókniną z dodatkiem mleczka CIF na mokro. Tak to nie pomyłka, mleczko CIF stosowane w większości domów świetnie się do tego nadaje. Zapach nie gra roli, choć ja osobiście wolę cytrynowy 🙂 Matowanie włókniną z CIFem idzie znacznie szybciej jest dokładniejsze no i całkiem przyjemne… Jest to alternatywa do specjalnych past matujących. Taka ekonomiczna garażowa wersja 🙂 Po matowaniu CIFem spłucz dobrze element. Nie obawiaj się wad lakierniczych, jeszcze mi się nie przydarzyło by było coś nie tak po takim matowaniu. Powierzchnia za to jest jednolicie matowa. Zmniejsza też do minimum ryzyko przetarcia powłoki lakieru do bazy na rantach i przetłoczeniach, które mogą się pojawić podczas szlifu papierami, a tym bardziej szlifierką.
Na zakończenie jeszcze chcę zwrócić Twoją uwagę na kolejność czynności jaka jest w tym artykule,a nie jest ona przypadkowa.
Podsumowując…
Najpierw podładujesz miejsce naprawiane, szlifujesz podkład, na końcu matujesz stary lakier w okolicy naprawy.
Dlaczego?
- Podczas aplikacji podkładu zawsze trochę go poleci na okolice naprawy (stary ale dobry lakier).
- Podczas szlifu podkładu zrobisz trochę rys papierami o niższej gradacji dookoła miejsca naprawy.
- Podczas matowania starego lakieru na samym końcu usuniesz ewentualny pył po podkładowaniu, przeszlifujesz głębsze ryski po szlifie podkładu w jego okolicy.
- Finalnie masz idealnie przygotowany element do aplikacji lakierów bazowych, bezbarwnych, lakierów akrylowych barwionych z możliwością cieniowania koloru.
Bardzo fajny opis, jak i cały blog o tematyce lakierniczej.
Witam
rewelka pełen profesjonalizm, szykuje sie do renowacji felg wg Twoich porad – zobaczymy co mi z tego wyjdzie
pozdrawiam
Odezwałbyś się na moje maile … co ? 🙁
Artykuł oczywiście super.
Wybacz milczenie, kończę właśnie spory remont w domu. Już niedługo powinno wszystko wrócić do normy, a przede wszystkim kontakt i moja aktywność na stronie oraz nowe filmy na kanale YT. Ostatni tydzień to już w ogóle mam z życia wyjęty, dom jak plac budowy wygląda 🙂
Pozdrawiam.
Hej, a co z matowaniem całego elementu? Dla przykładu uszkodzony błotnik w przedniej części gdzie oczywiście epoksyd, szpachla i akryl ale reszta błotnika już z odpryskami i rysami więc decydujemy się przelecieć bazą i klarem cały błotnik. Myślę że warto żebyś dopisał jak go zmatowić bo wspominasz jedynie o miejscach w okolicach napraw a niekiedy bardziej opłaca się przelakierować cały uszkodzony element.
Pozdrawiam
Hej Hubert, przecież jest napisane, stary nie uszkodzony lakier matujemy P1000-P1500 i na to można kłaść bazę i lakier albo sam lakier zależnie od potrzeb i sytuacji. W przypadku odprysków czy głebokich rys trzeba je traktować jak typowe uszkodzenie powłoki. Czyli rozszlifować miejsce P320 ręcznie, albo P240 szlifierką, ewentualnie wypełnić szpachlówką, następnie podkładować itd.
Artykuł ma na celu pokazanie jakich gradacji używać i jak wykonać przejścia gradacji w poszczególnych etapach naprawy.
Rodzaj uszkodzenia i ocena zakresu prac to już odrębny temat. Tutaj musisz ocenić czy dane uszkodzenie wymaga szpachlowania, czy samego matowania. Gradacje są cały czas takie same i sposób przygotowania się powtarza.
Dla przykładu:
Masz rysę na błotniku. Chcesz polakierować cały element by pozbyć sie tej rysy.
Oceniasz, że nie jest za głęboka i jest szansa na to, że wystarczy tą rysę rozszlifować P1500 podczas matowania elementu pod lakier. OK
Szlifujesz P1500 tą rysę, ale w jednym miejscu rysa jednak jest tak głęboka, że sięga do lakieru bazowego.
Więc to miejsce musisz już rozszlifować P320 do gładkiego i podkładować później.
Dobra lecisz dalej z tematem błotnika…
Rysa rozszlifowana w miejscu głębszego uszkodzenia przygotowałeś pod podkład by odizolować przeszlifowane miejsce i je wypełnić. Matujesz dalej tym P1500 resztę elementu gdzie zauważasz purchelek wielkości główki od zapałki.
Hmmm cholera pod tym siedzi korozja!
Więc drzesz do blachy to miejsce tarczą RS i przygotowujesz pod szpachel P150, szpachlujesz i obrabiasz szpachel P150 – P240 oraz przygotowujesz pod podkład matując okolice szpachli P320 itd…
Gradacja cały czas są takie same, wszystko zależy od uszkodzeń i zakresu prac.
Pozdrawiam.
Witam serdecznie mam takie pytanie odnośnie szlifowania elementu. Jeżeli mam np. zderzak bądź błotnik do zeszlifowania by położyć podkład i są na nim nierówne powierzchnie typu wgłębienie w zderzaku gdzie nie idzie bezpośrednio dojść szlifierka a ręcznie nie wychodzi dokładnie i zostaje różnica widziana tak, że lakier bezbarwny się świeci(jakby nie był zmatowiony) to jak to w tym przypadku wykonać czy po prostu to zostawić tak jak jest i podkład chwyci ?
Kolejnym moim pytaniem jest jak dość i zmatowić miejsca wewnętrzne np błotnika w takim miejscu gdzie jest zaginany i ciężko tam dojść nawet ręką by nowy element zakonserwować epoksydem ?
tak jak widnieje na tym zdjęciu dół tego zderzaka i ciężko zmatowić powierzchnie
http://images39.fotosik.pl/2043/f5d5533c5582ea4emed.jpg
Cześć mam pytanie podkład akrylowy obrobiłem papierem p600-p800 na mokro ale chce położyć jeszcze jedną warstwę tego podkładu i czy po takim szlifie mogę położyć jeszcze jedną warstwę ?
Witam, jestem tu nowy. Trafiłem na tą stronę dzięki koledze, który polecił mi filmy pana Krzysztofa. Filmy są bardzo pouczające i można wiele się z nich dowiedzieć.
Zaczynam dopiero zabawę z lakierowaniem i w związku z tym mam kilka pytań.
Znajomy malował mi kiedyś na samochodzie dwa elementy, na których wystąpiły niewielkie purchle. Sam wszystko czyściłem ze rdzy i podkładowałem podkładem reaktywnym i na to podkład akrylowy. Jak na razie po dwóch latach nic w tym miejscu nie wychodzi, jednak po czasie, tak jakby lakier siadł w miejscu naprawianym, widać, tak zwane mapowanie, w miejscach naprawianych widać, jak szpachlówka, podkład i lakier końcowy, jest wklęśnięty.
Dodam, że nie była stosowana szpachla natryskowa, gdyż znajomy stwierdził, że to zbyt mały element, żeby stosować natrysk szpachli.
Na jednym z filmików, „naprawa błotnika mazdy 626” widać, że nie była zastosowana szpachla natryskowa i wszystko wyszło ładnie.
Jak w przyszłości mogę sobie poradzić z owym zjawiskiem.
Z góry dziękuje za zainteresowanie i poradę.
Pozdrawiam Tomek.
Przede wszystkim pilnuj proporcji utwardzacza do szpachli. Przy naprawie dużych ubytków szpachluj najpierw szpachlą z włóknem, albo twardą szpachlą wypełniającą.
Twarde szpachlówki zawierają dużo żywicy, która ma znaczny skurcz, co sprzyja efektowi mapowania. Na koniec dopieszczaj kształt szpachlą typu soft. Ma dużo wypełniaczy mineralnych i mniejszy skurcz, łatwo się ja obrabia. Pilnuj gradacji papierów, dokładnie rozszyfruj krawędzie łaty. Daj szpachli doschnąć około 12-24h. By wszystkie procesy chemiczne się zakończyły. Przed samym podkładowniem liźnij delikatnie granice łaty P240 oscylacyjną albo ręcznie. Jeśli szpachla siądzie wyrównasz wtedy poziomy. Poczytaj więcej tutaj: https://jaktozrobilemwgarazu.pl/szpachlowanie-samochodu/
Czesc. A powiedz mi ta włoknina do matowania pod baze to ma jakas gradacje?:)
Włókniny ścierne mają swoje gradacje, rozróżniamy je dzięki kolorom.
Szara – Bardzo drobna (matowanie lakieru)
Czerwona – Drobna (Matowanie podkładu)
Zielona – Grubo ścierna (przygotowanie do podkładowania)