Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichIdąc zgodnie z planem naprawy Fiesty przyszła kolej na drzwi przednie kierowcy. Jak już wspomniałem w pierwszej części relacji z naprawy Fiesty mają kilka łagodnych wgnieceń poszycia, które trzeba będzie wyklepać. Najbardziej martwi mnie klamka, która jest wbita około 1cm poniżej płaszczyzny drzwi. Ale nie ma co się zamartwiać zaraz na wstępie trzeba brać się do roboty i tyle 😉

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichNa pierwszy ogień poszło największe wgniecenie na samym środku drzwi, które udało się wypchnąć już przy demontażu drzwi z samochodu. Zwyczajnie przytrzymałem drzwi i zdecydowanie pchnąłem ręką na samym środku wgniecenia. Blacha zachowała swoją sprężystość i wyskoczyła robiąc przy tym trochę hałasu. I już jestem do przodu 😉 Została jeszcze mała deformacja na samej górze, którą później wyklepie już młotkiem i babką.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichFord Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichNa dole z wgniotą na poziomie listwy już nie szło tak łatwo. Tutaj musiałem stopniowo wyprowadzać kształt blachy. Najpierw za pomocą młotka i babki klepałem miejsce przełamania następnie wypychałem blachę łychą i młotkiem aż do skutku. No i pozostała klamka do wyprostowania. Tutaj podparłem łychę o wzmocnienie drzwi, pod łychę podłożyłem babkę i na zasadzie dźwigni udało mi się po kilku pubach wypchnąć klamkę na swoje miejsce. Pozostało jeszcze klepanie drobnych zniekształceń i z głowy 🙂

Tym sposobem etap prostowania blachy poszycia miałem już za sobą pozostało przygotować powierzchnię do ostatecznego wyrównania szpachlówką oraz zabezpieczenie antykorozyjne.

No dobra, teraz jak wyrównać powierzchnię drzwi by nie było żadnych dołków, górek, by nic nie pominąć?
W takiej sytuacji oko nie daje rady, macanko też specjalnie nie pomoże. Zadanie żmudne, czasochłonne, a zarazem trudne do zrealizowania na tak dużej powierzchni.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichPrzy dużych płaskich powierzchniach jak takie właśnie drzwi, idealnym sposobem na wyłapanie wszystkich nierówności, jest szlif całości na długim heblu papierem o niskiej gradacji np. P100 – P150.
Więc do roboty, hebluję całość na krzyż P150 na długim heblu, aż dokopię się miejscami do podkładu, albo blachy. Bardzo szybko widać gdzie są dołki, a gdzie górki oraz w których miejscach wymagane jest szpachlowanie. By zapewnić odpowiednią przyczepność matuję dodatkowo całość poszycia P150 szlifierką. Maskuję resztę drzwi i aplikuje podkład epoksydowy w miejsca, które wymagają szpachlowania albo są przetarte do blachy.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichFord Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichPo utwardzeniu się podkładu epoksydowego matuję go włóknina grubo ziarnistą, odpylam sprężonym powietrzem i zabieram się do szpachlowania. Przed szpachlowaniem by nie zgubić linii przełamania drzwi, naklejam równo taśmę maskującą, która pomoże mi przy nakładaniu szpachlówki. Technikę tą opisałem bardziej szczegółowo przy pracy nad błotnikiem tylnym.
Możesz przeczytać tutaj: Ford Fiesta MK6 cz.2 – klepanie i szpachlowanie.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich_17Szpachluję szeroko praktycznie całą niepewną powierzchnię poszycia drzwi. Wolę później wyciąć nadmiar szpachlówki przy obróbce, niż pozostawić jakieś nierówności. Przy okazji tego zabiegu wyszło, że lewa część drzwi jest łagodnie zapadnięta i minimalnie przegięta na ramce. Jak na moje umiejętności blacharskie, nie do wyklepania. Wole to przeszpachlować by nie było śladu. Jest to ledwo zauważalne, ale po lakierowaniu pod jakimś kątem będzie łamać odbity obraz i światło.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichFord Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichDalej już żmudny etap szpachlowania i dopieszczania powierzchni. Szpachluję, szlifuję długim heblem z P150 i tak do momentu satysfakcjonującego efektu. Tam gdzie są górki i podczas obróbki szpachlówki wystaje blacha, trzeba ją minimalnie wbić młotkiem by wyrównać powierzchnie i szpachlować.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichNa koniec na całość kładę lakier kontrolny (kontrast) i ponownie szlifuję całą powierzchnię drzwi długim heblem z P240. Tam gdzie jest OK lakier kontrolny zostanie zeszlifowany, natomiast w dołkach pozostanie. Te miejsca trzeba jeszcze raz delikatnie przeszpachlować i wyrównać. Przy okazji szlifu lakieru kontrolnego wykańczam powierzchnię szpachli P240 i ewentualne poprawki.

Tak wyglądają drzwi po zakończeniu szpachlowania.
Szpachlowanie samochoduFord Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednichTeoretycznie wszystko jest prawidłowo przygotowane i można by było kłaść podkład akrylowy i lakierować. Ale ze względu na możliwość siadania szpachlówek i wad lakierniczych, pokrywam całość jeszcze szpachlą natryskową w dwóch pełnych warstwach.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich_4Na tym etapie drzwi pozostają do dnia następnego, gdzie procesy siadania (skurczu) szpachlówki już się stabilizują i można finalnie wykończyć element. Szpachlówkę natryskową szlifuję wstępnie P150 wykańczam P240. Są dopuszczalne minimalne przecierki na powierzchni, ponieważ całość jeszcze będzie zabezpieczana podkładem epoksydowym i nie stanowi to żadnego problemu. Przy okazji obróbki szpachli natryskowej, dopieściłem już do perfekcji powierzchnię. Teraz jestem pewny, że nie ma żadnych nierówności i nie wystąpią tutaj wady lakiernicze.

Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich_4 Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich_20Tutaj już same przyjemności… 🙂 Aplikacja podkładu epoksydowego, a po jego utwardzeniu drzwi lądują w drugim pomieszczeniu i będą czekać na podkład akrylowy, który będzie aplikowany na wszystkie naprawiane elementy w jednym cyklu.

Po aplikacji podkładu epoksydowego mam przedsmak tego, co będzie finalnie. Jak podkład jest jeszcze mokry ładnie widać, że drzwi są idealnie proste, a odpity obraz i światło nie jest zdeformowany 🙂

Tematy pokrewne, związane ze szpachlowaniem i szpachlówką natryskową możesz przeczytać tutaj:
Szpachlowanie samochodu.
Stosowanie szpachli natryskowej.

C.D.N 😉

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

8 odpowiedzi na „Ford Fiesta MK6 cz.3 – Naprawa drzwi przednich.

  1. Kamil komentarz:

    Ogień w szopie! 😎 Czekam na kolejne części. Zmieniłeś już kompresor ?

  2. Robert komentarz:

    Szczerze to wg mnie w dzisiejszych czasach taniej i lepiej jest kupić całe drzwi niż je rzeźbić. Robota oczywiście wyszła Tobie dobrze natomiast jest stratą czasu i pieniędzy.

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Święta prawda Robert, przy drzwiach było masę pracy i zajmuje to sporo czasu. Tak jak wspomniałem w pierwszej części relacji z naprawy Fiesty drzwi te tak naprawdę robiłem dla Was 😉 Na potrzeby filmu „Jak zrobić drzwi idealnie proste” no i przy okazji powstał artykuł, który można przeczytać. Wszystko ma służyć jako materiał z informacjami, dla osób które interesują się tematem. No i wiedza teoretyczno-praktyczna w tej dziedzinie może się przydać… Nie zawsze zamiennik konszuje 100zł – 200zł 😉

    • kam821 komentarz:

      Z tym, że kupując używkę też de fakto czeka nas dokładnie to samo, może w mniejszym stopniu, ale znalezienie „idealnie prostych drzwi”, w szczególności drzwi kierowcy, które są obijane przez idiotów na parkingach jak mięso na schabowe jest prawie niewykonalne 🙂

  3. De_K komentarz:

    Nie wiem jakie masz zabezpieczenie prądowe w warsztacie ale za tą cenę chyba bym się rozglądnął za starym dobrym airpolem n-50 a może 70 do malowania potwór.

  4. Kamil komentarz:

    Używałeś jakieś szpachli wykończeniowej po T4w pik soft ?

Dodaj komentarz