Witam. Mateusz z Rzeszowa z tej strony 
Od 6 lat pomykam sobie volvo v40. Od początku posiadania były problemy z rdzą, jakoś lubią ten model, wiec co jakiś czas łatałem dziurki, a to matą szklaną a to nawet pianką do uszczelnień
z wiadomymi efektami. Bardzo lubię to auto, więc pora odwdzięczyć mu się za bezawaryjną jazdę.
Do zrobienia jest:
– oba progi + nadkola tył
– rdza pod uszczelką tylnej klapy
– oba błotniki przednie
– ognisko rdzy pod lewym lusterkiem
– korozja przy korku wlewu paliwa
– kila wgnieceń na masce, słupku lewym
Ze spawarką i pracami tego typu nie będzie problemu spawam od kilu lat konstrukcję stalowe i aluminiowe. Trudniej będzie z lakierowaniem bo to pierwsze tak duże zadanie.
Sprzęt jaki mam:
– kompresor 100L 2 tłokowy
– spawarka Lorch S
– pistolet do podkładu 1,7mm Aurita (gówienko za 40 zł)
– sico rp 1,3mm do bazy
– air gunsa az3 1,3mm do klaru
– wszystkie produkty t4w
Tak myślę, że auto w miesiąc max 1,5 ogarnę. mam tylko 2-3 h dziennie + całe soboty. Postaram się opisać krok po kroku przebieg naprawy.
Więc przygodę zaczynam od lewego progu.
23.05.2014 Na początek zdemontowałem przedni błotnik, dwoje drzwi, i przymierzyłem nowy próg.
W progu brak otworów pod listwę progową, które musiałem wykonać.
odrysowanie, no i przystępuje do wycięcia. Sprawa identyczna jak u Pana Krzyśka w przypadku matiza.
mega korozja przy tylnym lewym nadkolu, które trzeba będzie odbudować.
24.05.2014
A na koniec 2 warstwy Epoxydu novol 360
26-27.05.2014
Spaw i szlif spawów tarcza 5mm.
przeszlifowałem tarczą rapid strip lewe tylne nadkole a okolice zmatowiłem P240 i położyłem na całość epox x2
zająłem się wlewem paliwa. Tak wyglądał przed.
Naprawa dość ciężka ze względu na ograniczony dostęp. Malutka tarcza 1mm świetnie się sprawdziła tutaj.
Wszystko co „słabe” wycięte i oszlifowane. Spaw blachy 2mm i epox x2. (część spawów wykonana od środka ze względu na mały dostęp)
28.05.2014
Dziś dokończyłem wlew paliwa. Świetnie się przydały stare drzwi z kadeta które posłużyły jako łatka (dobrze zabezpieczona od wewnątrz) ważne by obie blachy (grubsza wew. i cieńsza zew. były ze sobą zgrzane „czerwone kropki” , inaczej pół nadkola mi pływało). Na koniec epox x2
raczej tego nie będę szpachlował i wyprowadzał . Czy gruba warstwa baranka i na to lakier będzie ok ? W końcu nie widać tej wnęki na co dzień.
31.05.2014
Dziś dalsza zabawa przy volvo Po pierwsze przedni lewy błotnik. Gruba korozja, ale nie na wylot.
Wyczyszczone tarczą rapid strip, drucianką na wiertarkę i trochę tarczą 5mm. Na koniec zastosowałem Brunoxa 2 warstwy z 2h przerwą.
błotnik odłożyłem na bok i zająłem się drzwiami. Dokładnie odtłuściłem, następnie wszystkie odpryski, ogniska rdzy rozszlifowane tarczą rapid strip do czyściutkiej blachy.
A na koniec szlifierką oscylacyjną p240. (o to moja szlifierka, kupiona w castoramie z tarczą 125mm, przerobiłem ją na tarczę 150mm)
Tylne drzwi identycznie. Z tym, że dostrzegłem pewną niejasność po przeszlifowaniu całości P240 szlifierką, moim oczom ukazały się takie cuda.
jakaś stara naprawa produktami 1K. Darłem wszystko szlifierką P80 do stabilnej powierzchni, i na koniec P240.
Na koniec dokładnie odtłuściłem dwoje drzwi i nałożyłem epox x2.
3.06.2014
Dzień bez volvo dniem straconym, mimo ogromu pracy w pracy, wieczorem podłubałem chwile i..
Błotnik LP, brunox oczyszczony tarczą rapis stip, i na całość epox x2.
Zakupiłem również próg prawy ceny kosmiczne 180 zł za kawałek blachy ;/
odtłuszczony, zmatowiony P320 i zapodkładowany Novolem 360 x2.
4.06.2014
Dziś pora na drzwi strona prawa.
Identycznie jak lewa strona.
5.06.2014 (5h)
Pora na pierwsze szpachlowanie. Pacjentem są drzwi prawa strona.
– matowanie podkładu epoksydowego czerwoną włókniną. Do szpachlowania użyłem szpachli typu SOFT T4W.
Następnie szlif szpachli na heblu P150, kolejna warstwa szpachli, szlif P240.
Na koniec szpachla wykańczająca i szlif P320. Do szlifu używałem kontrastu w sprayu. Lepszy pewnie byłby puder bo tak nie zapycha papieru.
Na koniec całość w epoksydowy w 2 warstwach. Ciemno już było więc i zdj. nie robiłem.
7.06.2014 (9h)
Pora na drzwi lewe, sprawa identyczna jak przy poprzednim zadaniu,
– matowanie
– szpachlowanie
– podkład epoksydowy x2
No i wyszpachlowałem wlew paliwa. Cierpliwie przez 4 h, dokładałem warstewki i szlifowałem.
– pierwsza warstwa z włóknem szklanym, kolejne już typu Soft.
Rozszlifowałem okolice P240 oscylacyjną i na koniec epoksydowy razy 2.
Progres jest. 1/3 budy zrobiona .
kolejnym etapem będzie wspawanie prawego progu.
10.06.2014
Upał daje w kość, i zamiast siedzieć nad zalewem z oranżadą to siedzę przy volvo.
Po dniu przerwy ( w sumie zdjąłem tylną klapę, demontaż lamp, blendy i drobnicy), rozbroiłem prawy próg. Nie było wcale lepiej jak po lewej stronie,
Wycinam skorodowane miejsca.
Przy dobrych wiatrach jutro spawanie.
12-13.06.2014
Mało czasu na prace przy aucie. Ale udało się odtworzyć skorodowany element który wycinałem z prawego tylnego nadkola,
– wspawać
– zapodkładować epoksydem.
– blacha 2mm.
14.06.2014 (10h)
Pora na przeszczep prawego progu. Tym razem dociąłem idealnie i spawanie zajęło mi o wiele mniej czasu.
Pozostało dospawać brakujący element.
Nie wyszło mi to idealnie ale szpachla wyrówna brak doświadczenia blacharza
-szlif spawów tarczą 5mm
-matowanie P320
-podkładowanie epoksydem
Zająłem się także tylną klapą. Miała masę „kwiatków” i korozję pod blendą.
„kwiatki” inaczej purchle pod lakierem, rozszlifowałem tarczą RS a całość matowałem P240 na oscylacyjnej.
Na koniec epoksydowy x2
21.06.2014
Prawy próg wyprowadzony.
Podkład w miejscach szpachlowania zmatowiony szarą włókniną.
Na spawy szpachla w włóknem szklanym.
Szlif : P150
kolejne warstwy szpachli typu Soft. 4-5 warstewek doprowadziło ramiona do obłędu. I musiałem sięgnąć po mocnego fulla
szlif: wstępnie P150, P320 wykończenie.
Wyprowadzenie progu zajęło mi z 20h.
Na koniec epoksyd x2
Po stronie lewej wyszlifowałem jedynie szpachle z włóknem.
Musiałem wspawać nową łatkę na nadkolu bo poprzednia nie dawała mi spać.
Rdza pod uszczelką tylnej klapy to historia. Darłem wszystkim czym się dało. Tarczą RS, szlifierką, drucianką na wiertarkę.
Na koniec epoksyd nałożony pędzlem bo na 50ml nie chciałem brudzić pistoletu. A i tak tu nie będzie widać tej fuszery
Na koniec pokaże mój obóz i kogoś kto jest przy mnie cały czas i ma ciągle coś do powiedzenia
23.06.2014
Podobnie jak Pan Krzysiek nałożyłem szpachlę natryskową w miejsca wcześniej szpachlowane.
Podkład epoksydowy zmatowiony szarą włókniną. Naniosłem 2 warstwy co 10min.
W karcie nie ma podane co ile można kłaść kolejną warstwę. Może ktoś mnie uświadomić ? jeszcze nie raz mam zamiar jej użyć.
Z lewej strony poszpachlowałem łatkę szpachlą z włóknem, resztę Softem. Szlif P150 i ponownie Soft szerzej na nadkole.
25.06.2014
Lewy próg ukończony.
Szpachla zabezpieczona dwiema warstwami epoksydu. I na epoksyd poszła szpachla natryskowa.
26.06.2014
Pogoda nie dopisuje więc zająłem się brudną robotą. Prawy błotnik wymagał sporej ingerencji.
Rdza chrupała go niemiłosiernie. Skorodowany element wycinam.
w to miejsce spawam łatkę. Podzieliłem to na 3 mniejsze elementy. (front, od strony nadkola, spód)
Front
od nadkola
i dół na gotowe.
Mam palnik gazowy więc może by to cyną potraktować. Nie znam do końca technologii i nie chciał bym się pchać w duże koszta. Ale widziałem jakie są efekty. SZOK http://www.youtube.com/watch?v=Jvv8zYxiQq8&list=UU8HTSrQddJJDiS6JeEXo4gw&index=6
02-05.07.2014
Jeśli macie własne wesele niebawem to nie polecam remontować auto jak ja, bo się strasznie wszystko przedłuża
i tylko nerwówka.
przez kilka dni delikatnie posunąłem się delikatnie do przodu i ot co udało się.. (jakie udało – fach amatora )
więc, na błotnik spawany po przeszlifowaniu P320, położyłem 2x epoksyd.
Po upływie 24h i matowieniu włókniną, poszła szpachla z włóknem, kolejne Soft. I tak do pożądanego kształtu.
Na koniec epoksyd.
Buda już w podkładzie.
Szpachla natryskowa przeszlifowana P320 reszta na szlifierce P240.
Żeby nie robić rantów użyłem pianki do wnęk.
Podkład t4w 505 5:1+30% w 3 warstwach.
07.07.2014
Przednia maska. Cały front zeszlifowany do gołej blachy + jakieś tam wgniotki i odpryski szlifierą P80, P240 pod podkład epoksydowy.
Mega gorąco w garażu prawie 34 st.C mimo, że 19:00. rozmieszałem podkład licząc, że zapodkładuję 4 drzwi i klapę tylną.
na raz mogę podkładować dwoje drzwi. No i po 30 min stanął mi podkład w pistolu ;/ galareta.
Pozostało:
– zapodkładować błotniki i tylną klapę zrobione
– położyć baranek na progi i na blotniki od środka. zrobione
– wyszpachlować i zapodkładować przednią maskę zrobione
Zdaje mi się że powoli nadchodzi koniec
Powoli też myślę nad wentylacją w namiocie… i jak lakierować…
Czy pierw budę, a dzień później drzwi maskę i tylną klapę, zderzaki… jakaś rada ?
11.07.2014
tylna klapa zapodkładowana,
Na spawy progów, reperaturkę wlewu paliwa położyłem masę uszczelniająco-klejącą na pędzel.
Na ranty nadkoli, ranty błotników baranek, wew. stronę błotników, na progi położyłem baranek.
Przednia maska wyszpachlowana, dodatkowo porcja szpachli natryskowej poszła i na maskę i na błotniki.
23.07.2014
Etap szlifowania podkładu zakończony.
Miejsca podkładowane psiknięte pudrem kontrolnym i szlif P600, P800 na wodę
Miejsca nie podkładowane P1500
Takim oto sposobem, mam auto gotowe do lakierowania, Teraz czeka mnie porządne sprzątanie garażu i maskowanie.
Lakierować będę pierw wszystkie wnęki, a w drugim etapie po założeniu drzwi i klapy tył całą budę z zewnątrz + klapa przód (maskę ponoć zakłada się na twarz ) po wszystkim zderzaki na koniec.
08.08.2014
Zdecydowanie brak czasu na lakierowanie.
Przez ostatni tydzień polakierowałem wnęki karoserii.
Drugiego dnia polakierowałem wnęki drzwi. ( w trakcie maskowania)
po polakierowaniu, montaż wszystkiego na budę.
13.08.2014
Buda + klapa przód już w lakierze !! uff pierwsze tak duże lakierowanie za mną, nie obyło się bez błędów, powiedzmy, że zgonie to na 13 dzień miesiąca ;p
Warunki jakie są takie są i taki też efekt.
komentarze mile widziane
20.08.2014
Auto nabiera kształtu. Dziś wmontowane lampy tył, blenda, i trochę drobnicy.
Klapkę od wlewu okleiłem.. dlaczego….. dlatego, że zapomniałem jej polakierować ;p może przy okazji zderzaków.
25.08.2014
Dziś polakierowane zderzaki. Przedni lakierowałem już wcześniej kontrolnie sprawdzając „lakiery z internetu”
Zatrzymam się chwilę przy przednim zderzaku. Otóż fani volvo V40 (96-99) czasem zmieniają zderzaki na poliftowe, bo są po prostu ładniejsze Sprawa jest prosta gdyby kupić błotniki,kierunkowskazy, nadkola. Ceny zabijają więc jest alternatywa.
Tak to wygląda po założeniu zderzaka na belkę. trzeba dorobić ok. 2 cm zderzaka.
tak wyglądał mój zderzak był w całkiem dobrym stanie ;p
pora na spawanie.
po pospawaniu pora na wydłużenie zderzaka.
To chyba koniec lakierowania przy okazji innych prac na pewno tu zajrzę
zdrowia
Mateusz.
Jako, że dawno po remoncie, a ja auta w całości nie pokazałem robię to teraz. 🙂
Auto wymaga jeszcze polerki, choć i bez tego jest żyleta 🙂
do zrobienia mam jeszcze listwy w tylnym zderzaku, do polakierowania strukturą.
W kolejnych tematach pokaże jak odnowiłem moje felgi, oraz jak zregenerowałem zaciski hamulcowe.
Witam, dobra robota ja niedługo szykuję się do usunięcia rdzy z progów i tylnej klapy w Zafirze, oczywiście fotorelacja będzie
Cześć Michał. Twoja robota przy Sceniku też wyszła fajnie. Dobrze, że nie trafiło na przednie błotniki czy maskę bo z tego co wiem są plastykowe.
Witam, akurat plastik nie jest zły dobrze zszyć zaszpachlować i reszta idzie dobrze 🙂
Twoja praca też nie idzie na marne, nie ma to jak samemu się zrobi i jest satysfakcja.
Pozdrawiam.
Michał 🙂
No jak na razie daję radę i mam nadzieję, że wszystko robię dobrze ;p
A skąd jesteś ? jeśli można wiedzieć ? 🙂
Frysztak (okolice frysztaka)
Na pierwszy rzut oka wyszło nieźle. Super wylane, nie pociekło nigdzie?. Jaki bezbarwny zastosowałeś ?
Moje pierwsze lakierowanie, nie licząc wcześniej zderzaka, więc i parę kluch jest. lepiej jak by ich nie było, ale bynajmniej będę już wszystko wiedział co i jak jak je usunę. Klar T4W. 444. Minus taki, że chciałem podciągnąć przewód od sprężonego powietrza i niechcący dotknął mi się do drzwi i wkleiło mi sporo śmieci. Jak się tego nie uda usunąć to czeka mnie lakierowanie dwoje drzwi ;/. Ps. Bazy poszlo mi ok 1,2l i klaru lekko ponad 1,5l.
No no jak na razie nieźle ci to idzie. Widzę że kolega z moich stron do Rzeszowa mam 50km. Pozdrawiam
Witam, piękna robota, aż chce się oglądać. Szacun 🙂
Wnęki karoserii zrobiłeś na wyjściowo przed malowanie całości? Nie zaprószyło ci to bazą?
Wnęki zrobione były na gotowe. Przed lakierowaniem zamaskowałem je, żeby właśnie nie zapruszyć.
Wkrótce pokaże go w całości.
świetnie, nawet ci to wyszło
pozdrowienia z Sanoka 😀
Witam super robota solidna i dobra 🙂 spokój na długi czas, tak z ciekawości jaki kolega użył materiał ma okrycie ścian i sufitu bo szukam czegoś do okrycia garażu od środka ppzdrawia 😉
kondzikUK Dzięki 🙂 nawet dobrze wyszło ;p
luzet przykladałem się ile mogłem, jeśli chodzi o namiot, to zrobiony jest w całości z baneru powlekanego 510gr/m2.
profi robota ! pozdrawiam
super wykonana robota:) widać ze bardzo lubisz to autko:) a efekt końcowy powala:) nie ejstem lakiernikiem i jak na moje oko po zdjęciach nie potrzebna polerka bo jakość powłoki jest na poziomie perfekcji:) pracuje niekiedy na zakładzie gdzie produkują zderzaki do samochodów i powiem CI zę jak one wychodzą z lakierni to nie są tak dobrze polakierowane:)
Sam przymierzam się do podobnej pracy choć chcę zmienić kolor na biały 🙂 i tak się zastanawiam czy muszę z zewnątrz polakierować wszystko na raz?? czy moge bude osobno potem np drzwi maskę i klapę bagażnika a na końcu progi i zderzaki??
Dziękuję za miłe słowa krzyś 🙂
na Biały mówisz 🙂 też chorowałem na ten kolor.
Najlepiej jak byś pierw wylakierowałem budę z wnękami. A w inny dzień drzwi obustronnie, maskę i zderzaki. Tak mi się wydaję, że będzie najlepiej. Powiedz mi tylko czy to czysty biały czy metalik/perła 🙂 bo przy metalikach lepiej pierw wylakierować wnęki budy i drzwi, założyć drzwi na auto i lakierować całość jak jak to zrobiłem.
wow 🙂 jestem pełen podziwu jakości wykonanej naprawy 🙂
raczej czysty biały bo te perły to nie bardzo mi się podobają:/ np taki biały jak ma audi w swojej ofercie, te nowe audi:)
Ja mam zamiar robić taki większy remont z konserwacją podwozia i wymontowaniem do ostatniej nakrętki, malowanie wnętrza budy,drzwi itd. odnawianie plastików wewnątrz np przez hydrografikę, osłony silnika itp:)
Oczywiście dodam zdjęcia po zakończonej pracy bo w trakcie trochę szkoda mi będzie czasu:)
Nie jestem lakiernikiem ale mam sprzęt i wiele chęci:) dzięki temu blogowi wiele się dowiedziałem (dzięki P.Krzysztofie)
Nie będzie różnic w odcieniu jak będę malował w odstępach karoserię? oczywiscie uzywając wagi do mieszania lakieru.
A ty gdzie malowałeś? w kabinie czy pod tym namiotem?:)
Przy czystym solidowym raczej nie powinno być różnicy. (waga, identyczne ustawienia pistoletu)
Tak lakierowałem w namiocie 😀 to duży namiot szczelnie zamknięty z dużym wentylatorem.
Nie miales problemu z zadnymi pylkami?
czystość to podstawa, dokładnie wszystko odkurzone, zlane wodą. Jedna ćma obiła się o błotnik i zostawiła pyłek.
Ale i tak wyszlo ci to mega:) jak na warunki namiotowe:p
super wyszlo 🙂