Poradnik jak krok po kroku wymienić tarcze i klocki hamulcowe.

Witam wszystkich, postanowiłem opublikować tutaj poradnik dotyczący układu hamulcowego na przykładzie auta mojej żony. Opowiem na co zwrócić uwagę robiąc to samemu lub na co uczulić mechanika wykonującego taką usługę. Jest kilka spraw o których trzeba pamiętać aby nasze autko hamowało jak trzeba, układ działał jak najdłużej i było bezpiecznie.

Na początek podnosimy autko i zdejmujemy koło. U nas były już tarcze i klocki bardzo zużyte, autko mamy od ok roku ale nie mieliśmy wcześniej środków aby to wymienić. Zanim Honda trafiła do nas długo stała z tą duża korozja na tarczy która szybko wykończyła klocki.

IMG_20160219_175247IMG_20160219_175241

Następnym krokiem jest odkręcenie zacisku od jarzma, zacisk przykręcony jest dokładnie do prowadnic o których napisze nieco dalej.

IMG_20160219_180247 IMG_20160219_180255

Po zdjęciu zacisku trzeba dokładnie zweryfikować stan gumy osłonowej na tłoczku, nie może być nigdzie rozerwana ani uszkodzona, każde uszkodzenie prowadzi do późniejszej korozji samego tłoczka, w konsekwencji jego zapieczenie co skutkuje nie cofaniem się tłoczka, czyli potocznie mówiąc  koło „stoi”, może dojść również do wycieku płynu hamulcowego jeżeli dojdzie do zniszczenie uszczelnienia tłoczka, lub wżery rdzy będą na tyle głębokie żeby płyn się przez nie przeciskał. U mnie było wszystko w porządku.

Następnie odkręciłem jarzmo z prowadnicami aby móc zdjąć z piasty tarcze, dodatkowo wyjęte jarzmo łatwiej odczyścić z rdzy, jarzmo czyścimy w miejscu gdzie pracują klocki, nie może tam być rdzy, gdyż ona blokuje klocki i koło „stoi”. W tym modelu występują też nierdzewne blaszki pod klocki czyścimy je z nagaru smaru i błota. Te miejsca gdzie pracują klocki delikatnie smarujemy smarem, ja użyłem przegubowego, chodzi tylko o powstrzymanie korozji, zakładamy blaszki i tez smarujemy tak aby klocki miały luźno, istnieją dedykowane smary do tego celu np firmy bosch. W jarzmie pracują prowadnice, muszą pracować bez oporów gdyż prowadzi to do zużycia jednego klocka.

IMG_20160219_191127

Teraz można przystąpić do wymiany tarczy. Tarcze są przykręcone do piasty bądź nie, u mnie były przykręcone jednak nie udało mi się ich odkręcić. Rozwierciłem łebki i potem wykręciłem kombinerkami resztki. Tarcze zazwyczaj nie poddają się bez walki, trzyma je rdza na piaście, konieczny jest młotek, jednak trzeba z nim uważać dlatego by nie skrzywić uderzeniami piasty.

IMG_20160219_182755

Jak widać na pięście jest sporo korozji, trzeba ją dokładnie oczyścić, jeżeli tego nie zrobimy i założymy nowe tarcze, może się okazać że będzie bicie na tarczy, gdyż tarcza nie przylgnie równo do piasty, i tu uwaga, wielu mechaników tego nie robi bo jest to żmudne, pamiętajcie, żaden producent nie uzna wam gwarancji na tarcze jeżeli do patrzą się, że tarcza była założona na nie oczyszczona piastę. Do czyszczenie użyłem szczotki drucianej na szlifierce, ręcznej szczotki oraz papieru ściernego.

IMG_20160219_184804

Na tak przygotowaną piastę możemy założyć tarcze. I tu są dwie szkoły, jedni smarują piastę smarem w celu zabezpieczenia przed korozją, inni twierdza ze nie wolno. Jeżeli w instrukcji montażu tarczy jest adnotacja, że można to można cieniutka warstwę nanieść, ale tylko preparatu dołączonego do zestawu tarcz. Osobiście ja nie smaruje niczym  i nie ma z tym problemów, wtedy jeżeli tarcze biją to mam pewność że winna jest albo fabrycznie krzywa tarcza albo krzywa piasta. Przed samym montażem tarczy warto zmyć i odtłuścić piastę z pyłu i resztki zanieczyszczeń, nową tarcze odtłuszczamy dokładnie, jest ona fabrycznie zabezpieczona przed korozja olejem.

IMG_20160219_191145

Pozostało przygotować zacisk do nowych klocków, trzeba wcisnąć tłoczek. Ja przy okazji zmieniam płyn hamulcowy, w tym celu przygotowuję butelkę z wężykiem takim by nałożyć go na odpowietrznik i nie rozlewać starego płynu po wszystkim.

W przypadku tylnych zacisków tłoczki trzeba wkręcić, użyłem do tego celu zestawu do cofania tłoczków z allegro za 65 złociszy z przesyłką. Zanim zacząłem cofać tłoczek, pod gumę osłonową wcisnąłem pastę do smarowania tłoczków, kosztuje ona 5 zł, wystarcza na jedna oś, smaruje i konserwuje tłoczek i uszczelnienia, warto o tym pamiętać. Przed cofnięciem tłoczka odkręciłem odpowietrznik aby stary płyn hamulcowy nie wracał do zbiorniczka tylko był od razu wypluty do butelki z wężykiem.

Teraz już wszystkie elementy mamy przygotowane, zakręcamy jarzmo, wkładamy klocki, przykręcamy zacisk. Zostało jeszcze wymienić w przewodach płyn. W tym celu ile się da wyciągam ze zbiorniczka strzykawką stary płyn, następnie zalewam nowy. Teraz postępuję jak przy odpowietrzaniu, jedna osoba w samochodzie pompuje hamulcem, następnie gdy trzyma, odkręcamy odpowietrznik i tak aż wężykiem do butelki popłynie czysty i klarowny płyn. Uzupełniamy płyn hamulcowy, zakładamy koło.

Z drugą stroną postępujemy tak samo. Jeżeli nie zmieniacie płynu, po każdorazowym zdjęciu zacisku należy pamiętać o naciśnięciu kilka razy hamulca w celu podstawienia tłoczka, pierwsze naciśniecie zawsze wpada do podłogi. Pamiętajcie jeżeli odbieracie auto od mechanika po naprawie hamulców i nie powie wam by nacisnąć kilka razy hamulec przed ruszeniem, a sam też tego nie zrobi i uderzycie w coś bo auto nie zahamuje, całą odpowiedzialność za to ponosi mechanik.

Jeszcze ostatnia rzecz, czy to nowy zestaw klocki + tarcze czy same nowe klocki, układ trzeba dotrzeć, na początku hamowanie jest takie drętwe. W tym celu należy rozpędzić auto do ok 60-70km/h i delikatnie wyhamować do 30-40 km/h, i tak 10 do 15 razy, hamulce się poprawia i będą działały bez zarzutu.

Mam nadzieje, że udało mi się nieco przybliżyć temat naprawy hamulców. Starałem się zwrócić uwagę na istotne rzeczy, które są często lekceważone przez mechaników, komentujcie, oceniajcie, jeżeli chcecie więcej takich poradników piszcie w komentarzach, a ja postaram się przybliżyć dany temat, pozdrawiam.

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

13 odpowiedzi na „Poradnik jak krok po kroku wymienić tarcze i klocki hamulcowe.

  1. Krzysztof Mulcan komentarz:

    Dziękuję, dobry wpis. Przyda się niedługo 😉
    Czeka mnie wymiana tarcz i klocków w Lagunie.
    Co myślisz by do smarowania prowadnic zacisku i klocków użyć smaru miedzianego?

    • leon5 komentarz:

      Smar miedziany jest odporny na wysoką temperaturę także nie widzę przeciwwskazań do zastosowania. Przepraszam że odpowiedziałem za autora ale zaciekawił mnie bardzo fajnie opisany post 😀

    • janumk4 komentarz:

      Ja do prowadnic używam specjalnego smaru do prowadnic hamulcowych ATE, jest dużo lepszy od smaru miedziowego, smarem miedziowym smaruję miejsca gdzie klocek styka się z jarzmem

  2. Waldek komentarz:

    Dzięki za artykuł, bardzo pomocny. Nie musiałem wydawać kasy na wizytę u mechanika, zamówiłem sobie przez internet klocki powerstop od Brakestocka (trochę drogie, ale trwałe) i zamontowałem sam. Oby tak dalej!

  3. wojkowalski59 komentarz:

    dziękuje fajnie ze udało mi sie pomóc, pzdr

  4. mb200cdi komentarz:

    Fajna inicjatywa z tym poradnikiem;-)
    Niestety informacje zawarte w nim nie są kompletne i odnoszą się tylko do tradycyjnych systemów hamulcowych…
    Zabrakło informacji, że w wielu autach „cofanie” tłoczków może być realizowane przez wkręcanie tłoczków, ale bywa, że na jedno z kół (zazwyczaj lewe) trzeba tłoczek wykręcać w celu wciśnięcia – np. niektóre modele Fiata.
    Nie uwzględniłeś informacji odnośnie kontroli hamulca ręcznego, działania linek jak i samego mechanizmu znajdującego się w zacisku..
    Co z tarczo – bębnami?wiele modeli jest wyposażonych w ten system ham. ręcznego i wymiana wygląda dużo bardziej skomplikowanie;-(
    Modele Renault tarcze z tyłu mają zintegrowane z piastą – znowu inny system wymiany…
    Coraz częściej spotykany jest hamulec ręczny – elektryczny, gdzie do prawidłowego cofnięcia, a następnie „dosunięcia” tłoczka potrzebny interfejs diagnostyczny..
    w związku z tym byłbym sceptyczny do wymiany amatorskiej układów hamulcowych w wielu autkach…

  5. Tomasz komentarz:

    Witam, u nas na warsztacie używamy smarów tego typu
    http://allegro.pl/bosch-smar-superfit-do-hamulcow-i-zaciskow-i5136380547.html lub http://allegro.pl/ate-plastilube-smar-do-zaciskow-i-hamulcow-75-ml-i5687882491.html
    Według mnie ten jest najlepszy, gdyż pod wpływem temperatury nie zmienia zbytnio gęstości, tylko ta tubka jest strasznie słaba, często pęka i smar wychodzi wszędzie, tylko nie tam gdzie powinien. http://www.petrostar.pl/chemia/smary/ate/ate_bremszylinderpaste_smar_do_hamulcow_180g,p1067652112
    Smaru miedziowego, owszem można użyć, ale pod kumki na cylinderki najlepsze są te o których wspomniałem wyżej, gdyż nie rozpuszczają gumy.
    Pozdrawiam.

  6. wojkowalski59 komentarz:

    W przypadku tylnych zacisków tłoczki trzeba wkręcić, użyłem do tego celu zestawu do cofania tłoczków z allegro za 65 złociszy z przesyłką

    owszem nie uwzględniłem wszystkich informacji, ale to nie o to chodziło……. Pisząc tak jak sugerujesz musiałbym napisać o Citroenie c5 w którym ręczny jest na przód, nie napisałem tez ze w niektórych autach tłoczki wkręca sie w lewą stronę, stąd potrzebne są dwie praski do tłoczków z prawym i lewym gwintem( ja takowe posoiadam), co do badania ręcznego to najzwyczajniej w świecie o tym zapomniałem, przepraszam, a co do elektrycznego ręcznego masz racje, ale nie do jestem przekonany do tego aby ktoś kto posiada audi a4 b7 sam wymieniał klocki hamulcowe jak zaświeci sie kontrolka na desce, tarczo-bębny, temat prosty, połączenie szczek i klocków, róznica jest taka że trzeba cofnąć szczęki a potem podstawić, renault, tarcza razem z piastą i często z łożyskiem, temat łatwy do wymiany ale cholernie drogi np. scenik turbo benzyna koszt ok 600zł za sztuke, na prawde jak bym chciał napisac wszystko co wiem o chamulcach to by mi to tydzień zajęło, dalej drążąc temat możnaby wspomnieć o pneumatycznych siłownikach w autach ciężarowych, jeżeli chcecie zrobie obszerniejszy materiał…….

  7. pietrovek komentarz:

    między tarczę a pastę polecam
    http://www.boll.pl/produkty-techniczne-5/boll-spray-ceramiczny-72

    cieniutka warstwa – po wyschnięciu nie zostawia śladów na tarczy (bezproblemowa gwarancja w przypadku bicia – brak oznak smarów), dobrze radzi sobie z temperaturą i chroni przed korozją…

  8. chodor komentarz:

    smar miedziany nie bardzo nadaje sie do smarowania prowadnic zacisku, to juz lepiej smarem do przegubów, do smarowania prowadnic i tłoczków polecam smar do hamulców ATE BREMSZYLINDER, a do klocków i jarzma PLASTILUBE

  9. Walsoraj komentarz:

    Nie dociera się w taki sposób jak w poradniku, bo można przegrzać tarcze i klocki i to już nigdy dobrze hamować nie będzie, jeździ się normalnie i z czasem samo się dotrze.

  10. wojkowalski59 komentarz:

    Walsoraj
    błąd, powinno sie docierać, a co do przegrzania to tarcza na początku ma sie wygrzać w pracy, to jest cos w stylu formatowania baterii w telefonie, owszem z czasem samo sie dotrze i bedzie ok, ale lepiej miec układ dotarty od początku bo czasami moze zabraknąć kilka metrów hamowania, dzisiaj w hondzie żony zawitały nowe tarcze i kocki na przód, docierałem jak zawsze i jest ok

  11. Pudzian komentarz:

    ja jeszcze nie docierałem tarcz i klocków.
    zawsze trzeba pamietac o czyszczeniu piasty smar miedziany mozna zastosowac na klocek w miejscu laczenia z zaciskiem a do prowadnic uzywam smaru textara do prowadnic ale przed tym trzeba je na lustro wyczyscic i wyplukac stary smar miedzy moze zapiec prowadnice. Pare kompletów wymieniłem najwiekszy problem stawiały mi Mazdy 6 😉

Dodaj komentarz