Witam, kiedyś na blogu obiecałem pochwalić się moją piaskarką, w końcu po świętach udało mi się wszystko skompletować poskładać w całość i uruchomić.
Piaskarka ma klasyczną budowę, butla od lpg jako zbiornik, rurki kształtki mufy i inne 1/2 cala, zawór do dozowania ilości ścierniwa również 1/2 cala zasuwowy. Pistolet do piaskowania z internetu z czterema dyszami, 2mm, 2,5mm, 3mm, 3,5mm. Docelowo piaskarka ma mieć zamontowany odwadniacz z reduktorem i manometrem, do oczyszczania aluminium 8bar ciśnienia może być stanowczo za dużo.
Pierwsze próby piaskowania wykonałem na aluminiowej głowicy od komarka oraz na kawałku polakierowanej blachy z samochodu. Efekt jest mizerny, spowodowany najprawdopodobniej kompresorem, o słabej wydajności i ciśnieniu 3,5 bara, przez pierwsze 10 sekund ładnie zbiera a potem już kicha. Piaskarka docelowo ma mi służyć głównie do odnowy felg, motocykli, podwozi i innych prac związanych z usuwaniem rdzy. Teraz muszę uzbierać trochę kasy na porządny kompresor, mam dylemat czy rozglądać się za jakimś nowym czy lepiej zainwestować w samoróbkę, ceny są porównywalne a co do jakości to nie wiem.
Gdzieś już takie cudo widziałem 😛 ogólnie o ile warto się pobawić w budowe piaskarki (koszt nowej ok 500zł) to robienie spreżarki to już troche cięższa sprawa. Co prawda możesz sobie dobrać podzespoły pod swoje wymagania ale koszta mogą być spore, swego czasu myślałem nad tym ale zrezygnowałem i zbieram na coś „gotowego”
Piaskareczka fajna, ale mam takie pytanie, jakie mniej więcej ma zapotrzebowanie na powietrze przy obojętnie której dyszy ;] ?
Jestem w trakcie budowy sprężarki, jak skończę pojawi się post na ten temat, może kogoś zachęce do własnego tworzenia
hmm ja do piaskowania mam kompresor 300l i wydajnośc na ssaniu 920l to niech ma 600l efektywnej to zeby ladnie felge wypiaskowac to trzeba z 45 min po moim doświadczeniu 7 lat z piaskowaniem żeby piaskowac ramy felgi zeby sie opłacalo to tylko sprężarka śrubowa ratuje i min 1500l na min pozdrawiam 🙂
jakie ma zapotrzebowanie na powietrze to nie wiem, ale na pewno duże, wiem że piaskowanie ma spore wymagania ale nie mam zamiaru sie tym zajmować non stop a tylko dorywczo żeby ułatwic sobie niektóre naprawy, szczerze to nie mam kasy na śrubową dlatego bede kombinował jakoś inaczej, mysle o używanym kompresorze 3jw60, ewentualnie jakiś na dwóch sprężarkach od ciężarówki( dwu tłokowe) i 3 lub 4 butle od lpg jako dodatkowy zbiornik, zdaje sobie sprawe że to i tak bedzie mało
mam takie cudo ale z butli od gazu spręzarke 3 tłokowa (china;() i zbiornik 100l z obliczen z tego blogu przy 8 barach ma 400 l wydajnosci bez reduktora piaskowałem czyli ile w butli było powietrza tyle szło na piaskarke ale w ten sposób max minuta i przerwa bo nie wydala teraz dokupiłem reduktor takze moge sobie ustawic np 5 bar ale nie stety nie miałem okazji przetestowac na wiosne moze cos podpowiem. z miejsca mówie ze załuje ze nie kupiłem cos na 10 bar młwie o spreżarce