Na wstępie chciałbym napisać, że ta strona jest najlepszym kompendium wiedzy na temat lakiernictwa jakie udało mi się znaleźć podana w przystępny sposób i w formie poradnika dla osób które nie mają tak zwanych lewych rąk. Dzięki za to Krzychu co robisz, za chęci za montaż filmików i tą stronę bo to jest bardzo dobra robota.
Zacznę od tego, że od stycznia przeglądałem filmiki na YT oraz bloga. Na początku wahałem się czy w ogóle możliwe jest podjęcie się zadania polakierowania czegokolwiek. Tak aby zrobić to dobrze, profesjonalnie na tyle aby efekt końcowy nie budził wątpliwości a powłoka była technologicznie trwała. Zamysł jaki mi przyświecał to myśl o odnowie lakierniczej całego auta.
I tu myślę, że pierwsza sprawa to nie porywać się z motyką na słońce. Od czegoś trzeba zacząć. Posiadam bowiem traktor Husqvarna 23 konny i pomyślałem że wykonam remont tego ogrodowego potworka. Do polakierowania są dwa elementy pod kolor producenta rama i maska. Z tym że lakierowanie obustronne od wewnątrz i zewnątrz. Oto co zrobiłem jak zrobiłem i dlaczego popełniłem błędy. Może komuś się to przyda.
[ad 9]
Uwaga nr 1. Zastanów się jakich materiałów chcesz użyć przed zakupem.
Dla każdego kto chce rozpocząć pracę. Samo obejrzenie filmów i poczytanie bloga to za mało. Polecam wykonać notatki już oglądając filmy Krzycha i rozpisać sobie plan działania. Wybierając się do mieszalni lakierów trzeba dokładnie wiedzieć co należy kupić w jakiej ilości. I ja tu popełniłem pierwszy błąd. Korzystałem bowiem z kilku firm tj. podkład, baza, klar, a nawet rozcieńczalnik akrylowy i antysilikon, każdy materiał z innego producenta. Oszczędność żadna, a problemy mogą się pojawić z ważeniem materiałów. Co niestety stało się w moim przypadku faktem, a efektem była syzyfowa praca i kolejna wycieczka do sklepu po materiały plus dwa dni na przygotowanie elementów do nowa FAK!.
Uwaga nr 2. Notatki jeszcze raz notatki.
Wystarczy sobie tak naprawdę wypunktować co mam zrobić i w jakim czasie. Jest to dosyć istotne jeśli pracę wykonuje się po raz pierwszy. Dla przykładu producent zaleca aby w określonym czasie użyć gotowy rozrobiony już materiał lakierniczy oraz w jakim odstępie minut nakładać kolejne warstwy np. bazy. Jeśli wydaje Ci się, że trzymając pistolet w ręku będziesz miał czas żeby szukać puszki i doczytać to czego nie sprawdziłeś wcześniej ? To masz rację wydaje Ci się. Poza tym nie każdy producent podaje taki info na puszkach, a często tylko na kracie produktu, czyli strona www. W garażu jest już za późno żeby zastanawiać się nad tym. Warto dopisać sobie do planu działania takie proste komendy jak ściereczka antystatyczna. Taki Krzychu ma to we krwi, ale jak robisz coś 1 czy 2 raz warto mieć to na planie zanim stanie się automatycznym zachowaniem.
Przykładowy plan działania do zapisania z materiałami.
podkład 1 /10 min – ściereczka, podkład 2 /10 min , papier 600 – 800, zmywacz, ściereczka, baza 1 / 10 min , ściereczka, baza 2 / 10 min, ściereczka, przedmuch, klar 1 / 15 min / klar 2 koniec pracy.
Do tego dochodzą inne czynności jak pilnowanie czystości w pomieszczeniu i dbanie o czystość elementów i stojaków.
Mi na początku też wydawało się co tam pomaluję sobie 2 elementy raz dwa, taki Krzycho to umie to ja też. Okazało się jak to w życiu, że pokora, spokój cierpliwość i planowanie to jedyna słuszna droga przy tej pracy. Bez notatek zginiesz czegoś zapomnisz, albo nie będziesz pewny (jak to było na tym filmiku?).
Uwaga nr 3. Jakie błędy jeszcze popełniłem, a Ty ich unikaj.
Jako że moje elementy musiałem lakierować od wewnątrz i zewnątrz postanowiłem rozwiesić je na ramie z kształtownika stalowego i hakach z grubego drutu. Pomysł wydawaj się niezły dopóki przy kładzeniu bazy i nieco większym zapyleniu okazało się, że nie do końca dobrze widzę jak równo rozkładam materiał. Elementy nie są jakieś bardzo duże oświetlenie 5 x 58 W świetówkowe, ale to co było niżej słabo widziałem i tak. Jeszcze przy podkładzie było ok o klarze już nie wspomnę. Po prostu po przygotowaniu elementu pod bazę trzeba było robić to na 2 razy wewnątrz zewnątrz a nie obie strony na raz. Przez to też mam wtrącenia. Nie martwi mnie to bo to jest jednak maszyna ogrodowa i jest ciągle w pyle kurzu itp. ale przy samochodzie jest już to poważna wada, wiadomo. Czyli niestety nie śpiesz się bo będziesz miał kiepski efekt końcowy.
Tak to wyszło kilka fotek:
Maski jeszcze nie zakładałem bo dosycha.
A tak wyglądała husqvarna przed i po remoncie.
Nie dałem zdjęć plastików bo też schną, zrobiłem je oczywiście wg. filmu Krzyśka znajdziecie na YT farbą strukturalną bardzo fajny materiał bardzo wszystkim polecam. Można go mieszać pod odcienie do elementu podstawowe kolory to 2 odcienie szarości i czarna. Dorzucę fotkę jak złoże maskę z plastikami i światłami.
Co do kloszy reflektorów też prosta sprawa papier 1000 na 2000 na 2500 na wodzie i klar jedne raz grubiej i tyle. jak nowe.
Ok to tyle nic nikomu pewnie nie pomogłem, ale sam się wiele nauczyłem i myślę, że warto próbować na początku na właśnie małych rzeczach drobnych pracach i zdobywaniu doświadczenia. Praca jest od razu powiem czasochłonna. Jeśli nie masz go za wiele to będzie Ci ciężko na poważnie podejść do tematu. Ja następną pracę wykonam już przy aucie, ale etapowo na początek zderzak przedni Lancer X 2008.
Krzychu jak byś to czytał i kiedyś miał chwilę napisać więcej ile czasu jest na położenie klaru po bazie. Bo są rożne opinie i w ogóle przydał by się artykuł o materiałach, czasie pracy po wymieszaniu z utwardzaczem i doświadczeniach jakie masz na ten temat.
Ok to tyle, jeśli ktoś to w ogóle przeczytał to dzięki i napisze może coś więcej przy następnej pracy. Bardzo mnie zainteresował temat lakiernictwa dzięki Krzychu za co robisz pozdrawiam i wielki szacun.
[rate]
[ad 3]
Goldi, bardzo dobre podejście 🙂
Też zaczynałem od zeszytu z notatkami, tam miałem rozpisane wszystkie etapy po kolei oraz niezbędne do tego materiały. Później pojawiały się notatki z własnych doświadczeń np. ustawień pistoletu do danego materiału.
Już na początku swojej przygody z lakiernictwem zauważyłeś, że nie warto stosować mix producentów co często mści się wadami i problemami.
Czytasz karty techniczne, bardzo dobrze to podstawa 🙂
Z kart technicznych można się wiele dowiedzieć o produkcie i wykorzystać pełnie możliwości jakie daje, no i przede wszystkim użyć produkt prawidłowo bez ryzyka wad lakierniczych.
Co do aplikacji lakieru bazowego i jego pokrycia lakierem bezbarwnym stosuj jedną istotną zasadę.
Aplikuj kolejna warstwę bazy dopiero gdy poprzednia będzie matowa. (5-7 min w 20*C)
Lakier bezbarwny aplikuj dopiero po 30min od położenia ostatniej warstwy bazy. Nie przesuszaj też zbytnio bazy bo traci swoją aktywność chemiczną. Baza z lakierem bezbarwnym musi połaszczyć się przez wiązanie cząsteczek (adhezja chemiczna). Po upływie 12h baza nie zapewni przyczepności dla lakieru bezbarwnego, wtedy po czasie lakier bezbarwny odpadnie.
Więcej na temat bazy znajdziesz tutaj:
https://jaktozrobilemwgarazu.pl/co-to-jest-lakier-bazowy-jak-lakierowac-baza/
Witam serdecznie. Na wstępie chciałbym pozdrowić gospodarza blogu i autora tego materiału. Chciałbym zaznaczyć, że też jestem początkującym amatorem [zobaczymy jak długo:) ] „pistoletu lakierniczego”. Ja również chciałbym samodzielnie polakierować traktorek do koszenia trawy. Od jakiegoś czasu śledzę stronkę, oglądam filmiki i powiem krótko SUPER. Skorzystam z doświadczenia autora tekstu do mojej pracy i postaram się też to udokumentować. Tylko mam jedno bardzo ważne dla mnie pytanie :
– gdy kładę podkład, bazę czy lakier to do pistoletu lakierniczego wlewam ilość materiału potrzebnego na pokrycie wszystkich warstw? Czy tylko na jedną warstwę? I czy w trakcie przerwy pomiędzy warstwami w tych 10-15 minutach pistolet nie zaschnie? Czy trzeba go po każdej warstwie czyścić rozpuszczalnikiem, czy nie ma takiej potrzeby? Może głupie pytanie ale póki co nigdzie się na ten temat nie doczytałem. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Przeczytaj w karcie produktu którego chcesz użyć jaki jest czas przydatności mieszanki.
thomasson-t1 – materiał rozrobisz raczej tak jak pozwoli na to podziałka na kubeczku. Jeśli lakierujesz mały element inny kubeczek jak połowę auta rozrabiasz często od razu 1,2 L itp. Warto być przygotowanym i posiadać i kubeczki i nitro do mycia pistoletów. Jest jeden fajny patent na to jeśli ktoś kupił sprężarkę z zestawem akcesoriów powinien być tam pistolet do malowania taki za 10zł do niczego się nie nadaje ale nadaje się do mycia sprzętu. wlewasz tam nitro i plujesz nim w czyszczony pistolet. Z moich skromnych doświadczeń wiem że lakier czy inny materiał tak szybko nie zaschnie w pistolecie ale jeśli przerwiesz pracę na więcej jak 10 min wracając do aplikacji pryśnij 2 razy na odpad i resztę już na element. Najważniejsza jest czystość. Warto kupić sobie tanią folię remontową i wykleić całe pomieszczeni przed samym kolorkiem i bezbarwnym. więcej szans bez wtrąceń.