Malowanie Laguny 1 pod chmurką.

Chciałem pokazać wam jak wyglądała moja reanimacja Laguny. Użyłem tutaj niestety pistoletu za 80zł z dyszą 1,2mm oraz kompresora 24L również kiepskiej jakości.

Laguna miała wstawiane nowe progi. Ogniska rdzy wyczyściłem do zdrowej blachy.  Na to użyłem podkładu reaktywnego NOVOL  i akryl. Mowa o podwoziu. Na to konserwacja BOLL na pistolecie 5szt grubo na całe podwozie.

Nadwozie- nowe progi i ranty do zera wytarte. Całość reaktywnym. Na to akrylowy. Drzwi a konkretnie dolne części i ranty malowałem podkładem epoxydowy. Całość baza i bezbarwny. Wnętrza progów po tygodniu konserwowałem pistoletem bolla i konserwacją do profili zamkniętych. Dół progów psikałem konserwacją bitumiczną.

Ranty czyszczone do zera od środka. Na to reaktywny i akrylowy. Na to dałem masę uszczelniającą białą oraz na dole łączenia starej z nową blachą. Całość akrylem popsikałem i konserwacja bitumiczna pistoletem.

Większe sprawy konserwowałem pędzlem i gęstą konserwacją bitumiczną. W środku bagażnika rdza zjechana do czystej blachy.  Reaktywny, akryl, konserwacja w pędzlu i maty bitumiczne.

Całość po miesiącu polerowałem na wolnych obrotach. Efekt raczej ok. jak na malowanie w widocznym miejscu czyli na trawie pod garażem a między warstwami lakieru jadłem obiad 😉

Felgi natomiast były śrutowane. Nie mam fotek z prac. Ale odebraniu było gołe aluminium. Pomalowałem podkładem akrylowym. Ranty szpachlowałem. Całość akrylem cienko. I baza… okropne 7 warstw i płakałem bo nie dało się tego nałożyć idealnie. Stałem nad tymi felgami ok. 60min i psikałem z każdej strony a na koniec bezbarwny.

Ostatnie prace to lakierowanie listew i lusterek. Zastosowałem ten sam podkład co na zderzak czyli zwiększający przyczepność na tworzywach sztucznych w spray z Boll.

Na koniec chciałem dodać, że kompresor wymieniłem już na 180 L produkcji polskiej na tzw siłę. Pistolet do lata może uda mi się kupić DEVILBISS FLG 5 z dyszą 1.4 . Garaż będę budować nowy jako dobudówkę więc będzie ogrzewany i na 3 auta z myślą o lakierowaniu.

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz