Witam wszystkich!
Mam na imię Krzysztof i zainspirowany filmami mojego imiennika z Youtube postanowiłem spróbować swoich sił w lakierowaniu. Do tego celu zakupiłem chyba najtańszy możliwy zestaw, czyli jedno-tłokowy kompresor 50l 275l/min z Castoramy i najtańszy z polecanych przez Krzysztofa pistoletów, czyli Sico Bronze RP 1.4. Na pierwszy rzut poszedł mój Focus mk1. Kolor srebrny, więc najlepszy do nauki (bo podobno jak się srebro dobrze pomaluje to i każdy kolor się będzie umieć). Maska ze względy na chmury była malowana 3 razy :). Pierwszy raz za bardzo skręcony materiał, drugi raz za wysoka temperatura dla standardowego rozpuszczalnika, trzeci raz już brałem rozpuch wolny i wyszło git :).
Teraz przedstawię relację z malowania zderzaka sąsiada, któremu podobał się efekt pracy nad Focusem. Był to nowy surowy zderzak od Micry lecz ze względy na kiepskie przechowywanie miał mnóstwo rys na plastiku.
1. Szlifowanie papierem P240 i P360, dwa większe uszkodzenia załatane szpachlówką do plastiku Novol (brak zdjęć)
2. Zagruntowanie podkładem zwiększającym przyczepność do plastiku (Sico Bronze RP 1.4 materiał jeden obrót od maksymalnie zamkniętego, miotła max, ciśnienie 2bary)
3. Podkładowanie pistoletem Sico Bronze RP 1.4 (50% rozpuszczalniku ze względu na dyszę, ale i tak ładnie wypełnił) – Miotła max, materiał max, ciśnienie 3bary.
4. Na drugi dzień przyprószenie znalezionym w garażu czarnym sprayem i szlif podkładu (nawet nie zapychał papieru). Papiery to P400 i później P800.
Nie było łatwo z grillem ale po 3h było gotowe…
5. Umycie elementu, przetarcie zmywaczem antysilikonowym i ściereczką antystatyczną
6. Nałożenie bazy RM z wolnym rozpuchem Pistoletem Sico Bronze RP 1.4 w 2 warstwach plus wypruszka (miotła max, ciśnienie 2,5bar, materiał od zera 3 obroty, do wypruszki 2,5 obrotu i wyżej pistolet)
7. Nałożenie klaru Novola (dodałem do niego uelastyczniacz i dodatek Novola anty-sylikonowy). Pistolet Sico Bronze RP 1.4, półtora warstwy, ciśnienie 3bary, miotła max, materiał 3 obroty od zera.
8. Na drugi dzień szlif papierem P1500 i P2500 w celu eliminacji paprochów i zmniejszenia morki. Na to Faracela G3 i gotowe
Sami oceńcie moją pracę 🙂
PS. Taka ciekawostka – posiadam do pistoletu reduktor ten „najtańszy” i w dniu jego założenia, zdjąłem go i schowałem do szuflady 🙂 Ciśnienie ustawiam na reduktorze kompresora, względem odczytu z podpiętego na końcu węża manometru od kół (oczywiście z odwadniaczem, który mam na szybko-złączce).
Chętnie posłucham opinii Krzysztofa 🙂 Ogólnie teraz namawiam żonę na zakup FLG5, wtedy Sico do bazy, a FLG5 klar. Można by wtedy pokombinować z rozpuchem do klaru dla mniejszej morki i dzięki małemu ciśnieniu DevilBissa mniej paprochów by było 🙂
Widzę że masz dobre podejście do tematu. Praca na bardzo dobrym poziomie i świetny efekt końcowy.
Z czasem wyczujesz lakier i pistolety, nie trzeba będzie korygować struktury lakieru, tylko punktowo ewentualne wtrącenia.
Zasugerował bym tylko rozpoczęcie obróbki podkładu od P600, P400 robi lekko za głębokie rysy, łatwo też o przetarcia wtedy. P400 tylko w przypadku wycięcia naprawdę grubego barana z podkładu, wstępnie.
Chcę też pochwalić Twoja fotorelację, bardzo fajnie, że podajesz dodatkowo sposób uwarstwiania pistoletu no i filmik. Jak się ogląda taki lakierek to gęba się sama cieszy 🙂
świetna robota 🙂
Jaką gradacją papieru przygotowałeś powierzchnie przed szpachlowaniem?
Dałeś plastyfikator do podkładu?
No właśnie o plastyfikatorze pomyślałem jak zderzak był już zapodkładowany i dałem tylko do bezbarwnego… Szpachle dałem po przejechaniu całego zderzaka p240 i p360, ale po jej szlifie została ona tylko w środku tych dwóch głębokich rys. Muszę kupić sobie p600, bo nie miałem i jak zacząłem p800 to trochę za wolno szło i poleciałem p400
super 🙂 piękny efekt końcowy, co do patroszków nieuniknione 😉 taka mała uwaga z mojej strony po farceli G3 dobrze jest zastosować jakieś jeszcze mleczko na koniec, dobrze zabezpieczy 🙂 takie jak:
– mleczko polerskie cr4
Mam mleczko T5 – daje ekstra efekt, ale używam go tylko po polerce ciemnych kolorów, bo jest drogie, a na jasnych zbytnio różnicy nie widać… Sam wosk starczy dla zabezpieczenia…
Polecam stosować antystatyczny zmywacz do tworzyw sztucznych np. App WK900, co przyczynia się do mniejszej ilości „paprochow” na lakierowanych plastikach ze względu na właściwości antystatyczny.