Witam serdecznie 🙂
Dziś podzielę się z wami naprawą blacharsko- lakierniczą renault traffic.
Założenie było takie zrobić możliwie dobrą konserwację. Na początek auto zostało zawiezione do myjni która myje podwozia dzięki czemu robota będzie łatwiejsza. elementy typu zderzak, nadkola plastikowe oraz wydech, zbiornik paliwa, hak zostały zdemontowane w celu łatwiejszego usuwania korozji i wygody podczas malowania.
Zdjęcia przedstawiają fatalny stan podwozia przed naprawą:
Wzmocnienie zderzaka tylnego było w fatalnym stanie a że ta część jest trudno dostępna daliśmy go do piaskowania podobnie jak hak oraz mocowania tylnych sprężyn które kupiliśmy używane, następnie zostały pokryte epoxydem oraz powłoką poliuretanową rangers co zapewni doskonałą trwałość. Luźną korozję usuwałem młotkiem igłowym na sprężone powietrze- doskonale nadaje się do tej roboty.
Następnie w ruch poszły szczotki drucianki i wszelkiej maści frezy. podczas czyszczenia zauważyłem że ocynk w wielu miejscach się utlenia więc go zczyszczam i wszystko pokrywam farbą elastometal na dwie warstwy z pędzla.
Dobrą konserwacje która się nie łuszczy zabezpieczam twardym woskiem który należy zagotować żeby był rzadki:Miejsca skorodowane zostają należycie pospawane i zabezpieczone. Nadkola wewnętrzne po dokładnym, wyczyszczeniu i pospawaniu reperaturek zalewam rzadkim epoxydem i masą sikaflex 529at. Lakierowałem tylko tylne błotniki cieniując obszar w celu zmniejszenia różnicy kolorów a na sam koniec wszystko dokładnie zalewam woskiem wewnątrz w celu dobrej ochrony.
Efekt po złożeniu wszystkiego, niestety nie oddaje tego co w rzeczywistości:
Kolor niestety odbiega od boku auta gdyż ktoś już malował auto na tzw krechę bez cieniowania ale efekt nie będzie przeszkadzał użytkownikowi. Całość prac zajęła 240godzin. Uważam że oddanie podwozia do piaskowania mogłoby być lepszą alternatywą pomimo kosztów.
Auto złożone wraca do właściciela który będzie miał spokój z korozją miejmy nadzieje na długi czas 🙂 pozdrawiam wkrótce kolejne wpisy.
pięknie , elastometal to odrazu wiadomo -” Blacharz ostatniej szansy ” super gościu 🙂
blacharz ostatniej szansy od zawsze mym mentorem. Gdy odechciewa mi się i oglądam jego filmy motywacja natychmiast rośnie
Bardzo ładna recenzja!
Będzie mnie czekało podobne wyzwanie. Mam zamiar jednak wszystkie oczyszczone elementy z rdzy, potraktować odrdzewiaczem.
Wydaje mi się, że rdza wgryza się w strukturę blachy dość głęboko.
Tylko gołym okiem wydaje się że nie.
Ponad pół roku temu miałem okazję oczyścić z rdzy elementy traktorka do koszenia trawy, czyli kosiarki.
Tak się złożyło, że pogoda nie dopisała i te części nie zostały już pomalowane żadną farbą.
Do dziś leżą w zamkniętej szopie.
Elementy sczarniały po reakcji odrdzewiacza, a rdzy nie widać.
Nawet połysk jest. Taki z lekka granatowy.
Myślę, że odrdzewiacz dobrze wniknął w strukturę blachy.
Wiosną przystąpię do malowania tych elementów.
Witaj dzięki za dobre słowo. Jak najbardziej możesz użyć odrdzewiacza jednak elastometal nie wymaga tego ponieważ jest na bazie wody i doskonale wnika w pory rdzy w blaszce wiec jest jakby gruntem i podkładem i nawierzchnia w jednym. Robiłem trochę testów i kilka aut tym i efekt jest naprawdę doskonały🙂 pozdrawiam