Witam, krótko na wstępie, nie jestem lakiernikiem, lecz elektrykiem z zawodu:p. Lakiernictwa do dziś uczę się na własnych błędach, oraz oglądając filmiki w internecie. Interesuję się tym bo bardzo mnie to kręci i sądzę że pomyliłem się z zawodem:P
[ad 9]
Od jakiegoś czasu Blog Mój Garaż jest moim mega nauczycielem, za co bardzo dziękuję.
Teraz na temat.
Jest to któraś praca z początków i w miarę udokumentowana. Warunki mam słabe, ale radzę sobie… Komenty mile widziane.
Do malowania dostałem motor Yamaha, porysowane plastiki, czacha połamana, felgi mocno obrysowane. Nie posiadam niestety zdjęc jak to wyglądało zanim rozpocząłem pracę.
Na początek poszła czacha, trzeba było ją posklejać. Jakieś wstępne zmatowanie, zdarcie lakieru. Posłużyłem się do tego elektryczną szlifierką oscylacyjną jakiejś marketowej za 80 zł chyba, nawet nie wiem do dziś jaki ma skok, oraz spawanie w raz z nałożeniem zestawu naprawczego Novol 710Plus mata + żywica (mieszana wtedy też na oko:P)
Z reszty plastików niestety nie mam za dużo zdjęć, a szkoda. Gdzie były rysy, zostało rozszlifowane i nałożony podkład akrylowy
Felgi też zostały rozszlifowane, uzupełnione szpachlówką uniwersalną(nie pamiętam jaką) i zapodkładowane, wtedy używałem podkładu
economy.
Podkład zatarty na mokro papierami 600-800 rączką:P
Czas na malowanie:
Kolor dobrany wg elementu oddanego do lakierni, a lakier bezbarwny to Novol Ultra Klarlack mieszany wtedy w proporcji 2:1 a rozcieńczalnik na oko( wtedy mało wiedzy i mieszałem tak żeby był rzadki:P)
Malowanie podkładu jak i bazy oraz klaru odbywało się pistoletem HVLP Sprint z dyszą 1.4
Po położeniu 3 warstw bazy używając między warstwami szmatki antystatycznej przyszedł czas na położenie naklejek które miały być pod bezbarwnym. Po aplikacji 2 warstw bezbarwnego elementy zostały na 24 h do wyschnięcia. Na drugi dzień wziąłem się za polerowanie, zbliżeń nie mam, ale lakier rozlał się przyzwoicie, łuska była. Polerowanie odbyło się przez matowanie papierem na wodą 2000(rączką) i polerowaniem maszyną najpierw białą gąbką i pastą 3m zielony korek, później gąbką czarną i pastą 3m na hologram. Efekt taki
Myślę że jak na piwnice i amatora to wyszło dobrze, bez zacieków i dużych wtrąceń. Po polerce nie było żadnej skazy po wtrąceniach.
[rate]
[ad 3]
O kurcze zabawa z włóknem lepiej pospawać plastiki, możesz pokazać ten stojak jak miałeś czachę zamocowaną bo zawsze z tym mam problemy.
prosta konstrukcja zrobiona z podstawy, drutu i 2 gwoździ:P