Witam Panie Krzysztofie! Czytając na stronie Pańską rubrykę „o mnie”, mógłbym stworzyć swój życiorys i w etapie życia „przygoda z lakiernictwem” mógłbym żywcem skopiować Pana opis do siebie. Jest Pan moim Mentorem i przypuszczam,że nie tylko moim ale i wielu innych osób zafascynowanych dziedziną lakiernictwa w amatorskich prowizorycznych warunkach. Codziennie uczę się czegoś nowego, kombinuję z różnymi produktami, maluję różnymi pistoletami, na różnych parametrach. Z efektem końcowym bywa różnie, ale moje zacięcie jest na tyle poważne, ze ostatnio do felgi aluminiowej podchodziłem 5 razy 🙂 Nie spocząłem,dopóki efekt mnie nie usatysfakcjonował co najmniej w 80 procentach. Pozostałe 20 procent to lekka struktura lakieru i masa wtopień,które póki co są w moich warunkach nieuniknione :/ Mam kilka tematów do poruszenia ale może jeden najważniejszy, przewijający się pod każdym filmem, wpisem,komentarzem… Dobór PISTOLETU LAKIERNICZEGO… W moim przypadku to jest jakaś zmora,gdyż wydałem już kilkaset złotych na tanie pistolety, i żaden mnie jeszcze nie zadowolił. Jedną z głównych wad pistoletów jest bardzo mała miotła. Mam 2 pisolety Auarita mini z dyszami 1.2 i trzeci z dysza 1.0. Szerokość strumienia w tych pistoletach to może jakieś 10 cm :I Do tego regulacja dopływu powietrza nie działa w żadnym,gdyż po zakręceniu na maxa pistolet nadal dmucha. Kolejna wada to rodzaj strumienia. Skręcając boczne pokrętło na strumień okrągły- tak jakbym zamykał dopływ powietrza. Strumień się nie zmienia lub zmienia nieznacznie i ledwie dmucha powietrzem. Ostatnia ciekawostka jest taka,że strumień skupia się bardziej w dolnym punkcie zamiast rozpylać równomiernie. Nie da się też nimi malować bazą na 2-2.5 Bar. Ja je podkręcam na 3.5-4. Czy robię dobrze? Mimo wszystko ciężko mi się nimi pracuje i malując czarną bazą-nie umiałem zrobić na gładko…
Może jestem zbyt przewrażliwiony i naddokładny ale wg. mnie czerwony wyszedł gładko gdyż malowałem 4-5 cienkich warstw bez wylewania( bardziej zapylałem) a przy kolorze czarnym robiłem warstwę niepełną i 2 wylane i wyszło gorzej. Czy da się pomalować na lustro czy efekt na zdjęciu jest szczytem możliwości? Dodam,że bezbarwny używam Novol Spectral i kładę na 2 warstwy pełne wylane. Mimo wszystko nigdy nie udało mi się go rozlać na lustro nawet przy 10-15% rozpuszczalnika. Co mogę robić źle? Przyznam,że robiąc tą felgę przebrnąłem w tych 5 podejściach przez chyba wszystkie możliwe wady lakiernicze.
Tak chciałem dolać ładnie klar, że zamiast firan otrzymałem tą kaszankę powyżej 😀 Czy to jest efekt za grubej powłoki czy jeszcze inny zonk?? Finalnie w końcu ukończyłem tą felgę, ale przebrnąłem przez popękanie na feldze podkładu z puszki. Po zakruszeniu czerwonej bazy,ujawniły się popękania na podkładzie akrylowym 1k z puszki. Kolejno podnoszenie się podkładu, ważenie bazy, ważenie bazy z podkładem, wtopienie kilku dużych śmieci, przetarcie polerką, wtopienie w pomalowaną felgę gazety,by na końcu osiągnąć Victorię 😀 Generalnie sporo można się nauczyć ciekawostek przy jednym elemencie,dowiedzieć się na co zwrócić uwagę i czego nie robić, ale też taka nauka kosztuje… Baza, podkłady, rozcieńczalniki nie są tanie,ale mimo wszystko nie spoczywam na laurach i nie odpuszczam. Wracając do pytania… Skąd mamy wiedzieć przy doborze pistoletu,jaką będzie miał miotłę? Dlaczego Pański Mini Lupo ma 25cm szerokości strumienia,a moje chińczyki za kilkadziesiąt złotych-mniej niż połowę z tego ? Czy sprzedawca powinien określać szerokość strumienia w opisie pistoletu? Proszę o odpowiedź, jakąś poradę na moje powyższe pytania i ocenę pracy jaką wykonałem na pierwszych zdjęciach. Dodam,że w swoim życiu pomalowałem dopiero 10 felg i kilka elementów karoserii.
Odpowiedz:
Ten, kto nie próbuje, nie pije szampana… 😉 Więc Twoje podejście jest jak najbardziej właściwe i najwięcej przez to się dowiesz i nauczysz. Fakt, nauka dość kosztowna, szczególnie trzeba poświecić dużo czasu i wykazać się cierpliwością.
Pierwsze co doradzę, to zrezygnuj z podkładów 1k, są bardzo zdradliwe. Sam kilkukrotnie się przejechałem na nich. Po aplikacji na przecierki raz było ok, innym razem wady w postaci poduszenia powłoki, mapowanie itp. Zbyt gruba powłoka lakieru bezbarwnego mogła zgazować, co skutkuje pęcherzykami na powierzchni. Takie zjawisko mogło u Ciebie wystąpić. Mógł też zareagować z podłożem 1k rozpuszczalnik długo parujący z grubej warstwy lakieru bezbarwnego.
By wylać lakier na gładko, wcale nie trzeba go grubo aplikować. Zobacz na przykład regenerację reflektorów, jakie już kilkukrotnie pokazywałem. Tam lakier jest wylany na gładko, a są to cienkie warstwy. Poeksperymentuj z innymi lakierami odpowiednio dobierając lepkość (rozcieńczenie).
Nie pracowałem nigdy na lakierach Novola więc nie jestem w stanie doradzić Tobie jak tym lakierem pracować by uzyskać zadaną strukturę. Ogólnie o lakierach Novol’a krąży obiegowa opinia, że ciężko te lakiery rozlać, albo rozlewają się po chwili. Nie podałeś temperatury, w jakiej lakierowałeś. Wysoka temperatura powyżej 24*C może mieć wpływ na strukturę lakieru (nie rozleje się). Koryguj lepkość lakieru odpowiednio dobranymi rozpuszczalnikami bądź utwardzaczami wolny, normalny, szybki dostosowując do temperatury. W wysokiej temperaturze używaj wolnych rozpuszczalników bądź utwardzaczy (zależnie od lakieru i producenta) w niskiej szybkich. Przy 18-23*C normalnych.
Na pewno nie bez winy jest tutaj pistolet lakierniczy, który jeśli nie ma odpowiednich parametrów dodatkowo utrudnia to pracę i często wręcz uniemożliwia wykonanie zadania w sposób satysfakcjonujący. Producenci markowych pistoletów lakierniczych podają szerokość strumienia, jako jeden z parametrów. W chińskich tanich pistoletach jeszcze się z taką informacją nie spotkałem.
Ten mini lupo rzeczywiście ma imponującą miotłę, co przekłada się na dobrą atomizację materiału. Bez problemu można nim wylać odpowiednio rozcieńczony lakier na zupełnie gładko. Niestety znikną już całkowicie z rynku, szukałem go nawet w ofertach zagranicznych czy aukcjach chińskich.
Skupiłbym się jednak na zmianie lakieru bezbarwnego i przeszedłbym całkowicie na materiały 2k.
Pobaw się ustawieniami pistoletu rozcieńczeniem lakierów i wybierz najodpowiedniejsze parametry dla różnych zadań. Ja tak robię i zapisuje w notatkach 🙂
Na wtrącenia w lakierze jest tylko jedna metoda, czystość podczas przygotowania przed lakierowaniem.
Gotowy element i stojak odmuchaj powietrzem, zlej posadzkę w okolicy pracy wodą. Podczas lakierowania strumień powietrza podrywa śmieci z posadzki. Przetrzyj element i maskowanie ściereczką antystatyczną. Dopiero lakieruj… Watro też przetrzeć wąż sprężonego powietrza wilgotną ścierką by zebrać piach i pyłki. Jak wiadomo przewody często leżą na ziemi. Ja przed lakierowaniem podmuchuję też ściany i sufit by to co ma spaść spadło. Czekam dłuższą chwilę by śmieci opadły wtedy zlewam posadzkę i dopiero podmuchuję i przecieram element. Zadbaj też o odpowiednią odzież, kombinezon można kupić już za kilkadziesiąt złotych, który posłuży na jakiś czas. Jak lakierujesz felgę np. na stole połóż pod felgą czysty papier do maskowania.
Wracając do problemu doboru pistoletu mini na tą chwilę nie jestem w stanie polecić żadnego taniego pistoletu. Planuję test pistoletów mini w przedziale cenowym do 200zł, ale niestety z tym pomysłem związane są spore koszta. Muszę te pistolety zwyczajnie kupić. Rozmyślam nad wprowadzeniem dotacji na blogu, by czytelnik mógł wspierać takie projekty. Po testach sprzęt by można było licytować na blogu.
Nie chcę się wiązać z żadnym sponsorem, czy sklepem. Dzięki dotacjom mógłbym zachować niezależność. No nic, takie przemyślenia póki co… 🙂
Witam na temat farb Novola też słyszałem kilka złych opinii