Matiz z silnikiem Tico

Silnik Tico w Matizie

Pomysł na napisanie artykułu Matiz z silnikiem Tico pojawił się u mnie zupełnie spontanicznie. Doszedłem do wniosku, że może ktoś też natrafi na taki problem jak ja kilka lat temu. Otóż mojego Matiza kupiłem pod koniec 2007r. Był za małe pieniądze, miał kilka uszkodzeń i problem z silnikiem. Taka była moja ocena stanu wtedy. Podjąłem decyzję o zakupie mimo tych wad wierząc, że sobie z nimi szybko poradzę i doprowadzę autko szybko do dobrego stanu technicznego i finalnie zaoszczędzę parę stówek. O ile z drobnymi usterkami i niedomaganiami szybko sobie poradziłem to z silnikiem miałem nie lada zagadkę.

Silnik normalnie zapalał równo pracował, ale po dodaniu gazu najpierw się dusił i dopiero po chwili wchodził na obroty. Nieraz po zdjęciu nogi z gazu lubił sobie zgasnąć. Na konsoli cały czas palił się Check, pomyślałem sobie, że uszkodzony jest jakiś czujnik. Zacząłem sprawdzać i okazało się, że nie ma w ogóle czujnika stukowego.
No to kupiłem nowy z myślą, że go zamontuje i będzie kolejna sprawa załatwiona. Zabrałem się za robotę i po chwili nie mogłem wyjść z podziwu. Na bloku nie było miejsca na czujnik stukowy! Zasięgnąłem literatury i tutaj nie zgadzał mi się już kształt odlewu bloku z tym co było w książkach. Zacząłem szukać w internecie i w wyniku tych poszukiwań zauważyłem, że moja pokrywa zaworów jest inna niż we wszystkich Matizach. Miała jakiś wypust z gwintem na środku. Wtedy poraziła mnie myśl jaka mi przyszła do głowy. Mój Matiz ma silnik od Tico???
Sprawdziłem zdjęcia silnika Tico i wszystko się potwierdziło!
No to wtopiłem sobie myślę…

Zacząłem porównywać obydwa silniki. Z tej analizy wydedukowałem, że silnik Matiza i Tico różni się właśnie brakiem miejsca na czujnik stukowy, wałkiem rozrządu no i średnicą zaworów.

Nie wiele się zastanawiając kupiłem używaną kompletną głowicę od Matiza. Przy okazji, że ją miałem na stole wymieniłem uszczelniacze zaworowe oraz oddałem ją do planowania. Zanim głowica wróciła z planowania wyciągnąłem tłoki i wymieniłem pierścienie tłokowe, dałem nową uszczelkę na misce. Dokupiłem komplet uszczelek na kolektory, pokrywę zaworów, pod głowicę, cały kompletny rozrząd z pompą włącznie no i komplet nowych śrub do przykręcenia głowicy oraz nowy wałek rozrządu. Kupiłem nowy wałek bo ten w zakupionej głowicy był podejrzanie wytarty. Myślę sobie zrobię wszystko za jednym bałaganem i będę miał spokój. Po złożeniu wszystkiego nadszedł czas na pierwszą próbę…

Silnik zapalił bez problemu, ale pracował jakoś dziwnie – dudnił…
Był strasznie wrażliwy na dodanie gazu. Lekko ruszyłem przepustnicą i wkręcał się momentalnie jak wściekły.
Sprawdziłem wyprzedzenie zapłonu okazało się, że jest prawie 20* a powinno być 10*.
Sprawdziłem więc pasek rozrządu czy nic nie przestawiło – niby wszystko OK.
Nic nie mogłem wymyślić i mimo maksymalnego opóźnienia zapłonu na aparacie nadal wyprzedzenie zapłonu jest ponad 15* pokusiłem się o przesunięcie koła zębatego wałka rozrządu o jeden ząbek w tył.
Po tym zabiegu wszystko wróciło do normy, aparat zapłonowy ustawiłem w pozycji środkowej.
Silnik zapalił bez problemu, nie miał już problemów z wchodzeniem na obroty.
Wyprzedzenie zapłony było książkowo 10*
Ładnie się wkręcał i nie gasł. Tutaj pełen sukces!

Został jeszcze do rozwiązania problem czujnika stukowego.
Obejrzałem dokładnie blok silnika i znalazłem alternatywne miejsce montażu czujnika z przodu bloku pod kolektorem wydechowym. Po podłączeniu czujnika check już się nie zapalał i wszystko wygląda w porządku.

Miejsce na czujnik stukowy

Teraz mamy 2014r. Matiz nadal jeździ, nie ma z silnikiem żadnych problemów. Normalnie pracuje, ma normalną moc, spalanie na poziomie 6.5-8l zależy w jakim trybie. Zachowuje się zupełnie normalnie o każdej porze roku. Zrobiłem już nim kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Mogę po takim czasie oficjalnie mogę potwierdzić, że silnik Tico po wymianie głowicy na głowice od Matiza staje się pełnowartościowym silnikiem przeznaczonym do Matiza.

Tutaj też informacja dla posiadaczy Tico.
Można zrobić przeróbkę silnika w twoim Tico na silnik Matiza i masz spory przyrost mocy.
Tico wtedy już będzie całkiem sprawnie przyspieszać:)

Podsumowując…
Masz silnik Tico w Matizie?

  • Wymień głowicę na głowicę od Matiza
  • Czujnik stukowy przykręć do bloku pod kolektorem wydechowym.
  • Cofnij rozrząd na pasku o jeden ząbek w tył (tą opcję sprawdź w swoim przypadku, bo może to wina nowego wałka rozrządu który wstawiłem)
  • Sprawa załatwiona 🙂

Sprawdzając temat w google widzę, że takie Matizy się zdarzają. Pewnie niektórzy po awarii silnika w Matizie pokusili się o zakup silnika od Tico bo jest po prostu tańszy. Wkładają go do Matiza i ku zdziwieniu silnik ma problemy z wkręcaniem się na obroty…
Ale my już wiemy o co chodzi 🙂
Tutaj właśnie przyszła myśl na ten wpis, może ktoś, kto boryka się z takim problemem odnajdzie ten temat gdzie otrzyma gotową receptę na jego rozwiązanie.

Do dziś jednak zastanawiam się czy być morze wystarczy sama zmiana wałka rozrządu. Ja wymieniłem głowicę w całości by mieć 100% pewność. Jeśli masz taki problem i go rozwiążesz opisz to proszę w komentarzu pod artykułem. Fajnie będzie wiedzieć, że komuś pomogłem tym wpisem. W tamtym czasie gdy walczyłem z silnikiem byłem nawet w serwisie Daewoo gdzie rozkładali ręce…
Sugerowali wymianę całego silnika :/
Może ktoś sprawdzi i potwierdzi, że sam wałek rozrządu załatwia problem. Była by to cenna informacja i znacznie tańsza opcja przeróbki silnika Tico na silnik do Matiza. Ja nie byłem tego taki pewien i też nie maiłem czasu na eksperymenty więc zrobiłem jak zrobiłem.

Tutaj na deser jeszcze materiały jakie zebrałem w czasie tej naprawy.
Pozdrawiam.

Otagowano .Dodaj do zakładek Link.

10 odpowiedzi na „Matiz z silnikiem Tico

  1. Zbigniew komentarz:

    Cześć Krzysztof,

    No to niezłego Matiza trafiłeś – z podmienionym silnikiem. Co do różnic pomiędzy silnikami Tico i Matiza to podstawowa jest taka, że Tico ma gaźnik a Matiz elektroniczny wtrysk, a co za tym idzie komputer sterujący i czujniki właśnie, w tym spalania stukowego. No i ma też immobiliser, który jest sparowany z komputerem silnika w pewien sposób. Ty w swoim Matizie nie masz komputera sterującego?

    Pozdrawiam!

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      To fakt kiepsko trafiłem, ale już auto jest ogarnięte i spokojnie pojeździ jeszcze kilka lat 🙂
      No tak, to co wymieniłeś to podstawowe różnice obydwu silników, a w zasadzie ich osprzętu.
      Mój Matiz miał cały osprzęt Matiza ale sam silnik, czyli blok i głowicę od Tico.
      Pozdrawiam.

  2. Paweł komentarz:

    Witam. Jestem posiadaczem matiza od 3 miesięcy i przeżyłem to samo co pan tylko inaczej. Po zakupie samochodu przyjechałem na oparach bez hamulców , musiałem się dobrze zapierać o kierownice żeby coś hamowało , żeby dojechać do domu.Palnikiem grzałem prowadnice tłoczki wymieniłem na nowe + uszczelki .Wymieniłem łożyska bo było je dobrze słychać ,wymieniłem kable ,świece kopułka ,wahacz ,linkę ręcznego bo nie odbijała ,również filtr paliwa , pompę paliwa bo poprzedni właściciel wcale nie tankował benzyny nie mniej dwa tygodnie użytkowania pękł mi przewód wodny mała dziurka, zalepiłem tydzień później znowu dziurka tylko 5cm dalej. Węże poklejone co zakręt to złączka to wymieniłem na nowe ale to nie wszystko. Jak kupowałem samochód to strzelał na gazie ale powiedziałem ze dam rade po robię i zrobię, filtr powierza rozerwany na spaksy (wkręty)poskręcany to kupiłem nowy objawy strzelania prawie zniknęły . Aż mietek nie wytrzymał kichną rozerwał kolektor ssacy pokleiłem na sylikon i jazda, ale zamówiłem na allegro drugi.Pewnego dnia jadac z dzieckiem do pracy rozerwało przewód wodny, ciśnienie mi skoczyło zajechałem na parking i tam został. Zrobiłem test na uszczelkę preparatem, okazał się jak ciąża pozytywny do remontu. Dałem głowice do planowania uszczelniacze zaworów jeden zawór nowy i prowadnica chyba nowa zaworu. komplet uszczelek pod głowice i pod wszystko co na głowicy się znajdowało, uszczelki pod miskę nie dostałem bo nie mieli w sklepie powiedzieli ze się klei na sylikon to pokleiłem bo nie występuję w sprzedaży ale jak rozbierałem to była uszczelka tylko zmasakrowana dziurawa jak sito rozerwana. Wymieniłem pierścienie ,pompa wodna uszczelniacze na wale i wałku nowe. Umyłem silnik . Też dobrze się złożyło bo były chłodniejsze dni to matiz wogle nie grzał zrobilem 20 km a tu nawet letnie powietrze nie leciało myślałem ,że nagrzewnica za kamieniona ale jak rozbierałem to zobaczyłem ze nagrzewnica jest na powrocie z parownika, wstawiłem trójniki i grzeje wymieniłem wodne przewody na nowe i jeździ. Miedzy czasie zrobiłem skrzynie biegów bo wyła ale wymiana łożysk nie przyniosła takiego skutku jak sobie wyobrażałem bo na głównym wałku jest luz miedzy łożyskiem a wałkiem wkleiłem łożysko jest sporo ciszej ale jednak ten hałas skrzyni jest. A jestem tu dzisiaj na forum bo szukałem gniazda diagnostycznego bo nie mogłem znaleźć w moim mietku ale znalazłem było schowane w worku kable wsunięte w błotnik. Filmik się bardzo przydał bo nie miałem rozeznania co i jak sprawdzać kody błędów a filmik przedstawia jak krowie na miedzy co i jak. Mam jeszcze do wymiany sonde. 0130 jak w filmiku te same błędy. Teraz wiem ze zamówić muszę sondę. A kłopotów z samochodem to nie koniec ostatnio znalazłem że przednia szyba mi się odkleja to wiec będę musiał pojechać to zrobić, Amorki do wymiany i za blacharkę się wziąć. To jest moja pierwsza prawdziwa skarbonka ale się też tym nie zrażam bo wiem ze się czegoś nauczę i nabiorę więcej praktyki a samochód jak na razie jeździ i chyba nie powinien mi sprawiać większych problemów jeszcze jeden problem mam nadzieje ze otrzymam odpowiedz co do tego samochodu. Silniczek jak jest zimny to na ssaniu ładnie chodzi ale jak złapie temperatury i zaczyna zwalniać na obrotach to zaczyna falować , jeszcze ten mały problem muszę rozwiązać to się dzieje na benzynie na gazie tego nie ma bo mam śrubę na wężu a nie krokowy. Pozdrawiam i mam nadzieje że ktoś pozytywnie odpowie na to zagadnienie. Nie stać mnie na warsztat więc sam naprawiam. Więc komentarze typu oddaj do ASO albo jak się nie znasz to się nie bierz darujcie sobie… Serdecznie pozdrawiam.

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      No Paweł, kawał roboty i pieniędzy władowałeś w to autko, mój podobnie trochę mnie pociągną finansowo ale nauka jaką przy tym miałem jest bezcenna 🙂
      Ja w swoim wszędzie dłubałem oprócz skrzyni i sprzęgła reszta wymagała jakiś napraw i poprawek.
      A jak u Ciebie z maglownicą, nie masz luzu?. To też jest norma w Matizach 😉
      Odnośnie Twojego pytania…
      Pierwsze co bym zrobił to umył przepustnicę, kanał dolotu powietrza pod silnikiem krokowym i sam silnik krokowy.
      Jest specjalny preparat do czyszczenia gaźników i przepustnic, jest bardzo skuteczny. Nie doczyścisz przepustnicy ropą,czy jakimś rozpuszczalnikiem. Silnik krokowy też dokładnie umyj i można go prysnąć później wd40.
      Jak to nie poskutkuje to najprawdopodobniej uszkodzony będzie zawór EGR.
      Koszt wymiany zaworu jest dość wysoki nie wiem jak teraz, ale jak jakiś czas temu sprawdzałem to było to 70zł.
      Ten zawór to taka puszka w kształcie ufo za aparatem zapłonowym, kiepskie dojście 🙂
      Ja u siebie zaślepiłem EGR kawałkiem blaszki, którą podłożyłem pod końcówkę rury doprowadzającej powrót spalin do kolektora.
      Najprostszy i najskuteczniejszy zabieg. Tutaj masz fotkę gdzie tą blaszkę podłożyłem. Zaślepiony EGR Matiz
      Oczywiście blaszka była później docięta 🙂
      Daj znać jak poszła naprawa.
      Pozdrawiam.

  3. Krzysztof komentarz:

    Witam. Świetny artykuł, bardzo pomocny. Szykuje się właśnie do takiego przedsięwzięcia w moim tico i mam pytanie czy mocowania obu silników są umiejscowione tak samo?? Czy można po prostu przełożyć cały motor i potem zająć się elektroniką?? No i pytanie odnośnie korzyści z zastosowania takiego zabiegu czyli kilka niutonów momentu więcej i 12koni, do tego mniejsze gabaryty auta i waga więc może również mniejsze spalanie??

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Mocowania obydwu silników są takie same, więc robisz swap motoru i bawisz się resztą. Mechanika w całości pasuje…
      Na pewno więcej koni przyczyni się do większej dynamiki jazdy. Co do ekonomii to trudno powiedzieć. Jak auto będzie ładnie się zbierać to i noga cięższa się robi 🙂 Wtedy spalanie może zaskoczyć. Przy wadze Tico mogą to wyjść całkiem fajnie. Zastanawiam się tylko czy kolektor dolotowy się zmieści pod maską. Raczej trzeba będzie garba dorobić by wlazło wszystko. Do silnika musisz kupić kompletna wiązkę z komputerem, immo i czujnikami. Trochę zabawy z tym będzie. Dodatkowo pompa paliwa i reszta gratów od zasilania.
      Pozdrawiam.

      • Krzysztof komentarz:

        no zabawy będzie sporo, ale żeby uniknąć problemów chcę kupić całego matiza najlepiej rozbitka ze sprawnym silnikiem, a co do dolotu to dwie opcje czyli albo obcięcie kolektora albo wycięcie na masce co bedzie prostszym rozwiązaniem. Moim tico robie długie trasy głównie autostradami więc moim celem jest szybsze przemieszczanie się bo obecnie mogę sobie pozwolić na 120km/h bo przy większej prędkości silnik męczy się na dłuższej trasie

        • Krzysztof Mulcan komentarz:

          No tak sobie właśnie pomyślałem, że najlepiej wszystko z jakiegoś rozbitka wziąć 🙂
          Jak chcesz szybciej jeździć nie zapomnij o zawieszeniu (sztywniej i niżej) do tego przynajmniej szersze opony. Z hamulcami to za wiele nie po cudujesz w Tico. Ale trakcję musisz poprawić i to koniecznie.

  4. piter129 komentarz:

    Witam. Bardzo cenny artykuł. Zwykle ludzie zachowują takie informacje dla siebie (niech inni płacą frycowe) zeby potem je użyć z zyskiem. Co do tematu- oczywiście silnik z tico z gaźnikiem właściwie ustawionym jest oszczedniejszy niż matiza, bo ” nie pilnuje spalin”. A tak wracając do ustawienia matiza , to mam nadzieję , że „nauczyłeś go ” po każdym odłączeniu akumulatora trzeba „programować”… poszukaj procedurę na forum daewoo, bo mi się to spalanie nie podoba – teraż matizem nie jeżdżę, ale jak jeździłem , to po procedurze spalanie spadło o 1,5 litra benzyny. Wychodziło na trasie między 4, a 5 litrów a w mieście do 6. Wcześniej było 8….. Natomiast silnik w suzuki alto (przeszczep z tico) na gazie osiągnął na gazie min 4,2 litra- wyprawa na ryby nad Wartę+ polne drogi. Przy brutalnym traktowaniu dochodził do 8l lpg/100. Pozdrawiam

  5. Elektromechanik komentarz:

    Witam. Może i ja coś wtrącę odnośnie ustawienia rozrządu. Zastanawiam się jak Pan Panie Krzysztofie go ustawiał? Chodzi mi o ustawienie wału korbowego.Bo znaki są przeważnie na kole pasowym rozrządu ale można tez wał ustawić według znaków na kole zamachowym.Ja miałem taką sytuację w Doblu 1,2.Ustawiłem wał według znaków na kole pasowym tak jak to robiłem w Punto 1,1 i pokazuje książka (prawie identyczne silniki)i niestety był koszmarnie mułowaty.Dopiero jak ustawiłem wał według koła zamachowego zaczął pracować poprawnie choć według koła pasowego jest przestawiony o jeden ząbek.Być może jest tez tak w Pana przypadku?

Dodaj komentarz