Matiz lakierowanie #1

Matiz lakierowanie

No i doczekałem się, po wielu godzinach przygotowań autko jest gotowe do lakierowania. Postaram się pokazać jak to w praktyce wyglądało opisując wszystko po kolei. Na tym etapie mam wyszlifowany podkład akrylowy, zmatowane miejsca gdzie jest stary lakier który nie był podkładowany, a cała reszta jest zamaskowana.

Matiz będzie lakierowany w systemie dwu warstwowym czyli baza + lakier.
Jest też opcja tańsza czyli lakier akrylowy barwiony, wtedy jest to jedna warstwa lakiernicza. Ale taki akryl szybko się utlenia od słońca i autko straci blask. Zresztą taki system nie daje takiego efektu wykończenia jak system dwu warstwowy. Często na ulicach widać takie wypłowiałe samochody przeważnie czerwone, to jest właśnie lakier akrylowy. Przy systemie dwu warstwowym najpierw aplikowany jest kolor bazowy następnie lakier bezbarwny. Lakier bezbarwny posiada odporność na promienie UV oraz zarysowania. Nadaję głębię koloru i bardzo wysoki połysk. Są różne rodzaje lakierów bezbarwnych każdy ma inne właściwości, przed zakupem warto sprawdzić czy dany lakier posiada właściwości na których najbardziej nam zależy.
Ja do lakierowania Matiza wybrałem lakier T4W 444 który ma bardzo wysoki połysk, bardzo dobrą rozlewalność, odporność na UV i zarysowania. Z tą rozlewalnością chodzi o ułożenie się lakieru po aplikacji i tendencji do płynięcia. Są lakiery które ciężko się rozlewa na gładko, a jak chce się je dolać bardziej to lubią płynąć. Wszystko też zależy od warunków aplikacji, sprzętu i doświadczenia.
Ale dobry lakier zawsze ułatwi pracę. Ja polecam zakup lakierów o symbolu HS.
Zawierają one dużą zawartość cząsteczek stałych przez co mają mniejszą tendencję do zacieków.
Lakiery MS może dają się łatwiej rozlać ale znowu szybciej popłyną jak gdzieś przesadzimy z ilością przy aplikacji.
O lakierach napiszę osobny artykuł, gdzie opowiem co nieco o ich właściwościach bazując na konkretnych markach i moich spostrzeżeniach.

Ile lakieru będzie potrzebne do polakierowania całego samochodu?

Lakier bazowy trzeba liczyć około 200ml na średni element, na maskę czy dach już więcej. Na Matiza zużyłem 3l gotowego lakieru bazowego. Przed zakupem lakieru bazowego warto najpierw dowiedzieć w jakich proporcjach się go rozcieńcza. Ja kupiłem 1.5 bazy bo rozcieńcza się ją 1:1 z rozpuszczalnikiem więc miałem 3l gotowej mieszanki.
Przy drobnych elementach trzeba się liczyć ze sporymi stratami gdyż ponad połowa materiału pójdzie w powietrze niestety. Przy lakierowaniu Matiza miałem sporo takich drobiazgów jak blendy lamp, spojler tylny. Zresztą drzwi i Maska były lakierowane obustronnie więc materiału poszło naprawdę sporo.
Jeśli będziesz lakierował tylko zewnętrzne części elementów średniej wielkości licz 200ml na element to będzie OK. Musisz też wziąć pod uwagę jakość krycia takiej bazy z doświadczenia wiem, że niektóre kolory naprawdę słabo kryją. W jednych wystarczą dwie warstwy w innym trzy. Ten mój akurat poszedł elegancko na dwie warstwy, miał perfekcyjne krycie.

Odnośnie lakieru bezbarwnego to też zależny jaki się kupi, są lakiery które aplikuje się na 1.5 warstwy inne na 2, są też lakiery MS które trzeba aplikować nawet na 3 warstwy.
Mój lakier bezbarwny T4W444 aplikuje się na 2 warstwy.
Lakier bezbarwny trzeba liczyć około 300ml gotowej mieszanki na średni element, przy dwóch warstwach.

OK, mamy lakier bazowy i lakier bezbarwny.
Jakie materiały jeszcze będą potrzebne?
Tutaj może już zestawienie bez rozwijania się i zagłębiania w szczegóły.

  • Rozcienczalnik akrylowy.
  • Rozcienczalnik bazowy. – Zamiast tego rozcieńczalnika można użyć akrylowego, ale rozerwalność bazy może nie być najlepsza w niektórych sytuacjach. Ma to też wpływ na ułożenie srebra czy perły po aplikacji.
  • Zmywacz antysilikonowy.
  • Ściereczka antystatyczna.
  • Ściereczki bezpyłowe np. z wiskozy
  • Ręczniki papierowe.
  • Kubeczki z podziałką proporcji mieszania – stosownej pojemności.
  • Rozpuszczalnik NITRO – do mycia pistoletów.

Jak już mam wszystko to do pracy…

Podczas każdego lakierowania podstawa to czystość pomieszczenia i elementów lakierowanych. Bez tego efekt może być dużo gorszy, a duża ilość wtrąceń mimo późniejszego polerowania elementu nie będzie wyglądać najlepiej. Zresztą polerowanie to pracochłonne zajęcie, które dodatkowo podnosi koszt takiej naprawy. Więc do czystości warto podejść całkiem poważnie.

Ja na godzinę przed lakierowaniem odmuchuję całe pomieszczenie sprężonym powietrzem ale bez podłogi. To co ma spaść to spadnie wtedy, jak jest możliwość to wystawiam wtedy auto poza garaż. Następnie odkurzam całą podłogę odkurzaczem przemysłowym. Później pryskam całe pomieszczenie sprayem na owady zamykam wszystko i idę na kawę 🙂 Przed samym lakierowaniem zlewam podłogę obficie wodą zwykłą konewką 😉 Tymi sposobami mam w miarę czyste pomieszczenie do lakierowania.

Pora na przygotowanie samochodu do lakierowania.

Najpierw małym ciśnieniem odmuchuję elementy następnie za pomocą ściereczki bezpyłowej i zmywacza antysilikonowego odtłuszczam dokładnie powierzchnie.
Tutaj warto ubrać rękawiczki by nie zostawić żadnych odcisków przypadkiem.
Następnie przecieram wszystko ściereczką antystatyczną by zebrać ewentualne pyłki i przy okazji rozładować ładunki statyczne które mogą przyciągać śmieci do elementu.

Auto jest gotowe do lakierowania…

Temperatura aplikacji materiałów lakierniczych powinna się trzymać około 20*C
Tak że trzeba na to zwrócić uwagę, za ciepło źle, za zimno jeszcze gorzej.
Za minimalną temperaturę uważam 16*C a maksymalną 25*C.
Jeśli masz wyższą temperaturę możesz użyć wolnego rozcieńczalnika do lakieru gdy za zimno szybkiego. Poprawi to rozlewalność lakieru albo będzie zapobiegać zaciekom w przypadku niskich temperatur.
Ale do rzeczy…
Lakierujemy w końcu to auto 🙂

Lakier bazowy aplikuję pistoletem 1.4 ciśnienie zależne jest od samego pistoletu zawsze jest podane przez producenta sprzętu, więc nie podaję.
Lakierowanie bazą rozpoczynam od dachu, następnie słupki boczne, progi,a na końcu przedni błotnik.
Drwi i maska będą lakierowane później na stojakach gdyż muszą być lakierowane obustronnie.
Na aucie było by z tym za dużo zabawy no i łatwiej coś wtedy spartolić.

Pierwsza warstwa bazy jest warstwą kontaktową, nie dolewam ją do pełnego krycia.
Po aplikacji pierwszej warstwy czekam około 5-10min i przecieram wszystko sciereczką antystatyczną by zebrać pył z farby który osiadł na elementach.
Szczególnie na dachu jest tego naprawdę sporo.
Drugą warstwę bazy dolewam już dokładnie do pełnego krycia zwracając uwagę by pokryć wszystkie zakamarki.
Baza musi się ładnie rozlać nie może mieć chropowatej powierzchni czy drobnej struktury coś ala skórka pomarańczowa. Trzeba wtedy skorygować parametry natrysku czy rozcieńczenia materiału.
Niektóre bazy zaraz o aplikacji nie są idealnie gładkie, dopiero po odparowaniu rozpuszczalnika (5min) zaczyna myć gładka i matowa.

Tak wygląda autko po aplikacji drugiej warstwy bazy:

Sprawdzam jeszcze wszystko dokładnie czy wszędzie jest dobrze pokryte bazą i czy niczego nie przeoczyłem.
Jak jest ok, pora na przygotowanie lakieru bezbarwnego.

Mieszankę lakieru przygotowuję według karty specyfikacji.
W tym przypadku 2:1 z utwardzaczem i ze względu na cel gładkiej powierzchni z minimalną strukturą dodaję 10% rozcieńczalnika. Jest to max dla tego lakieru.

Elementy znowu przecieram ściereczką antystatyczną i aplikuję lakier bezbarwny w takiej samej kolejności na elementy.
Lakier kładę prawie do pełnego rozlania.
Odczekuję 15min i kładę kolejną drugą warstwę tym razem już pełną wylaną tak by lakier wszędzie się ładnie rozlał.
Przy skomplikowanych kształtach i dużej ilości zakamarków trzeba się pilnować by nie położyć lakieru w niektórych miejscach za grubo, bo jest wtedy prawie pewne że popłynie. Tutaj na pewno przyda się praktyka i doświadczenie.
Tak samo ważne jest by dolać lakier równo i nie zostawić chropowatej powierzchni.
Póki lakier jest świeży można takie nie dolane miejsca poprawić, ale już po 10 min będzie problem z wtopieniem się dolanej warstwy. Trzeba będzie takie miejsce później delikatnie przepolerować.
Tak wyglądał lakier zaraz po aplikacji.

No i lakierowanie zakończone 🙂
Pora umyć pistolety i do domu.

Lakier schnie około 10-12h więc dopiero na drugi dzień można rozmaskować wszystko i zabrać się za lakierowanie drzwi i maski.
Tak wygląda autko po rozmaskowaniu na drugi dzień.

Lakierowanie drzwi i maski przedstawię w poście „Matiz lakierowanie cz.2”

Pozdrawiam.

Otagowano , , .Dodaj do zakładek Link.

18 odpowiedzi na „Matiz lakierowanie #1

  1. Konrad komentarz:

    Bardzo ładnie wyszło, dowód na to, że jak się chce to można. Ja też zamierzam sam nauczyć się lakierowania. Powodzenia w dalszych pracach 🙂

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Dzięki, trochę pracy jest przy takiej naprawie, ale satysfakcja jest bezcenna.
      Co do nauki…moja strona dopiero powstała, ale regularnie będzie przybywać informacji.
      Zaglądaj czasem, pewnie coś dla siebie znajdziesz.
      Pozdrawiam.

  2. Michał komentarz:

    Super robota,.Fajne są te artykuły i filmiki można się z nich naprawde dużo dowiedzieć Gratuluje pomysłu i cieszę się że jest ktoś kto chce się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem powodzenia w dalszej pracy .Pozdrawiam

  3. Rafał komentarz:

    Bardzo ładnie to wszystko wygląda, swietny pomysł odnośnie blogu oraz kanału mój garaź na youtube, no i wielkie dzięki za tyle cennych informacji.Ale mam pytanie a mianowicie jakiej bazy użyłeś?rozumiem że do bazy dodaje się rozpuszczalnika (ale jakiego) a jakiś utwardzacz ?Pozdrawiam

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Dzięki, po to jest kanał i ta strona by pomagać i coś się nauczyć 🙂
      Do Matiza był użyty lakier bazowy firmy T4W.
      Bazę rozcieńcza się rozpuszczalnikiem do baz TVB, albo od biedy rozpuszczalnikiem akrylowym.
      W przypadku tej bazy rozcieńcza się ją w proporcji 1:1.
      Lakier bazowy jest farbą rozpuszczalnikową 1K czyli jednoskładnikową, nie do daje się do niej utwardzacza.
      Lakier bazowy musisz pokryć lakierem bezbarwnym.
      Pozdrawiam.

  4. Rafał komentarz:

    Mam jeszcze jedno pytanie, wyżej piszesz że zużyłeś 3l bazy na całe autko to powiedzmy że masz 7 podstawowych elementów to mi wychodzi nieco ponad 400ml od elementu a nie jak piszesz około 200ml, chyba że coś pomieszałem? A te 200ml zużycia na element to przy jednej aplikacji czy dwóch?

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      200ml lakieru bazowego to orientacyjna ilość przy elemencie średniej wielkości i kryciu przy dwóch warstwach.
      Na maskę czy dach liczysz znacznie więcej 300, a nawet 400ml.
      W przypadku matiza masz 10 elementów.
      Drzwi, błotniki, maska, dach, tylna klapa, no i wnęki, słupki, progi karoserii.
      Do tego spoiler i blendy lamp tylnych i przednich.
      Drzwi były też lakierowane od środka bo miały naprawiane ranty, maska lakierowana obustronnie więc licz ją X2.
      W przypadku drobnych elementów sporo materiału idzie w powietrze więc zużycie materiału i tak jest spore.
      200ml gotowej mieszanki na element to bobra miarka, warto też brać poprawkę na krycie bo niektóre bazy trzeba kłaść trzy warstwy.
      Pozdrawiam.

  5. Krzysiek komentarz:

    Po jakim czasie od położenia ostatniej warstwy bazy, nakładać bezbarwny?

  6. Łukasz B komentarz:

    Witam,
    robota profesjonalna …. też zaczynam się uczyć tego fachu dla siebie i jestem przed lakierowaniem Hondy Del Sol żonki 🙂 czyli podobnie 😉
    Zastanawia mnie tylko oddzielne lakierowanie karoserii a np w kolejnym dniu drzwi maski itd … czy nie będzie różnicy w odcieniu ?
    Kolor w moim przypadku też będzie solid (baza i klar z T4W)
    Jeśli chodzi o maskę i klapę to i tak jest w innej płaszczyźnie ale co z drzwiami ?
    Aha tak poza tym jak zmieniam kolor to całości nie trzeba dawać w podkład. Jeśli jakieś są małe przetarcia to wystarczy je pokryć podkładem epoksydowym w sprayem novol under 395 ??

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Przy kolorze solid nie będzie problemu z odcieniem jak polakierujesz w dwóch, a nawet trzech procesach całość. Pamiętaj tylko by zachować takie same parametry natrysku, lakieruj tą samą raz przygotowana mieszanką bazy za każdym razem dobrze ja mieszając. Każda zmiana ilości rozpuszczalnika do bazy, albo jego rodzaj może wpłynąć na kolor. Problem może się pojawić przy srebrach i perłach w Twoim przypadku możesz być spokojny. Przy zmianie koloru nie musisz podkładować całości tym bardziej że lakierujesz bazą solid bez efektów. Przy perłach i metalikach z kryciem jest już znacznie gorzej i w większości przypadków trzeba zapewnić odpowiednie tło widmowe, czyli kolor podkładu pod lakierem. W Twoim przypadku podładuj tylko miejsca naprawiane. Na przetarcia możesz użyć tego epoxu, ale pamiętaj, że ma słabe wypełnienie i może być widać takie miejsce później. Wypada pokryć to podkładem akrylowym.

  7. Michał komentarz:

    Witam. Fajny blog i na pewno będę go śledził. Mam pytanie odnośnie ustawienia pistoletu do lakieru bezbarwnego. Jak się nie mylę na Twoich filmach widziałem az3 hte2. Jeżeli to ten gun, to jak jest ustawiony na klar? Wszystko otwarte na max?

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Tak to Air Gunsa az3 hte2 AV dysza 1.3
      Przeważnie ustawiam:
      2 bar, miotła max, materiał max minus 1 obrót (lakier 5% rozpuszczalnika) – wychodzi lekka mora jak na niektórych fabrycznych autach.
      Albo:
      2.5 bar, miotła max, materiał max minus 2 obroty (lakier 10% rozpuszczalnika) – wychodzi minimalna morka, wolniej się lakieruje przez co ma się większą kontrolę przy skomplikowanych kształtach typu zderzak. Trzeba się trochę więcej namachać zanim dolejesz pełna warstwę 😉

  8. Aluś komentarz:

    Witam super stronka szacun 🙂 mam pytanko jak lakieruje poliuretanem i nie doleje lakieru w jednym cześci to czy można prynąć samą część czy już cały element oczewiscie w ciągu 10 min?

    • Krzysztof Mulcan komentarz:

      Jeśli nie dolejesz lakieru i kapniesz się w ciągu 2 minut po aplikacji to dolej miejsce. Jeśli minie już dłuższy czas musisz położyć całą pełna warstwę.
      No chyba, że sobie dolejesz niedomalowanie, a później spolerujesz zapyłkę okolicy.

Dodaj komentarz