Witam, opisze tutaj moje pierwsze lakierowanie jakiego dokonałem na moim simsonie, miał wgniotki na deklach i na baku.
Naprawę zacząłem od zeszlifowania starych warstw lakieru szlifierką oscylacyjną elektryczna papierem P8O.
Następnie wyszpachlowałem wgniecenia i wyprowadziłem ręcznie szlifując P80 i P150 na klocku
Resztę starego lakieru tez zeszlifowałem, następnie nałożyłem podkład akrylowy
Podkład zmatowałem papierem P600 na mokro ręcznie bez użycia klocka, potem po odtłuszczeniu pomalowałem bazą i klarem w warunkach jakie widać na zdjęciach, pistoletem z dyszą 1.4 przy ciśnieniu ok 3.5 bara, efekt końcowy mnie zadowala, raz w sezonie poleruje go tempem. Wydaje mi sie ze jak na pierwszy raz i nowo zakupionym pistoletem to wyszło nawet spoko, obecnie przygotowuje się do zrobienia blacharki w maluszku, jednak czekam jeszcze na zakup migomatu, obecnie mam już swój garaż blaszak 6×6 wiec jest gdzie dłubać. Pozdrawiam
Simson cieszy oko!
Świetna robota 🙂 a błotniki 😉 tez będą ? oby tak dalej i powodzenia nad maluszkiem :3 trzeba ratowac ich, bo juz nie wróca:/
jakoś przeoczyłem fotke z błotnikami, przygotowałem tak samo jak reszte, na to podkład akrylowy, i na to po zmatowaniu sypnąlem jednoskładnikową farbą dekoral czarny połysk, bez klaru efekt jest ok, niedługo bedą kolejne wpisy z odnowienia felg alu i bębnów hamulcowych, pozdrawiam
Witam.
Bardzo ładnie polakierowane.
Wszystko pięknie ładnie ale…….
szpachli nie kładziemy na gołą blachę
na gołą blachę przed szpachlą i przed podkładem akrylowym nakładamy podkład epoksydowy.
Zachęcam do lektury tematu przygotowanie do lakierowania.
o podkładzie przed szpachlą wiem doskonale, odpuściłem z tego powodu że jest to motor, jest garazowany, w deszcz sie mało kiedy jeździ wiec powłoka lakiernicza nie jest aż tak narażona na degradacje poprzez złe warunki jak np błotnik auta, na aucie nie odważyłbym sie podjac takiego kroku, aktualnie robie alusy i daje epoksyd na całośc akryl kolor i klar żeby było git
simson jest aktualnie w trakcie remontu silnika, wymieniłem wszystkie łożyska w silniku i skrzyni, zregenerowałem wał czyli wymiana sworznia łożyska igiełkowego, wyważenie wału, nowe uszczelki i uszczelniacze, skrzynia jest juz złożona i wlożona do ramy, czekam na cyliner po szlifie, jednak złoze go do końca dopiero za miesiąc gdyz wyjeżdzam, przy okazji pomalowałem dekiel i głowice na czarny mat, jak skończe to dam jakies fotki