Korozja, a blacha ocynkowana.

Pytania czytelników MÓJ GARAŻWitam, jestem posiadaczem Fiata Punto 2. Samochód posiada ocynkowane blachy jak również podwozie. Mam problem, ponieważ pojawiła się korozja w kilku istotnych miejscach. Są to: progi, podwozie. Najgorsza sytuacja jest z progami. Do rzeczy, progi od nowości  nie były ruszane, do momentu kiedy zaczął z nich odchodzić lakier z okolic przedniego błotnika i  zaraz pod drzwiami tylnymi.  Oczywiście widać było tylko wtedy sam ocynk. Postanowiliśmy to naprawić, oddając auto do „lakiernika” (wiadomo o jaki typ chodzi :D). Szpec wyczyścił wszystko do gołej blachy( mam na myśli tylko progi), w prawym progu wstawił jakiś paseczek blachy bo wyszły dziury, przeleciał podkładem akrylowym, na to baranek i lakier no i wyszło to tak jak na FOT.

IMG_3901 IMG_3899 IMG_3900

Podwozia nie ruszał. Po około 3 tygodniach zaczęły pojawiać się ślady rudej. Na prawym progu zaraz na początku od strony przedniego błotnika pęcherze i w nich rudy płyn oraz bliżej rantu gdzie mocuje się podnośnik. Na lewym progu tylko na rancie pojawiła się rdza. Dzisiaj na przeglądzie wszedłem do kanału i technik kazał obejrzeć sobie samochód „pod spodem” i polecił coś z tym zrobić bo niedługo to numery VIN odlecą i będzie gra nie warta świeczki.

I tu moje pytanie. Czy jest możliwość skutecznej naprawy/konserwacji tych elementów w moim przypadku? Postaram się o aktualne zdjęcia jak to teraz wygląda, ale mogę trochę to przybliżyć. Od spodu widać te ranty (chyba łączenie progu z podłogą, że są skorodowane i są na nich strupy). Dodatkowo kiedyś przy wymianie koła podnośnik wygiął delikatnie ten rant z lewej strony z tyłu(miejsce pasażera za kierowcą).  Proszę o poradę w tej sprawie. W okolicznych zakładach lakierniczych niektórzy proponowali wymianę tych progów, a inni odradzali, ponieważ gołe spawy zostaną od środka i przez to, że w punto jest trudny wręcz niemożliwy dostęp aby oszlifować i zabezpieczyć od środka takie coś to po pewnym czasie wyjdzie to samo, a nawet może być jeszcze gorzej. O ile jest taka możliwość odratowania tego chcę to zrobić najlepiej jak tylko się da, ponieważ auto od nowości jest w naszych rękach.

Dziękuję i pozdrawiam

Hubert

IMG_3969 IMG_3970 IMG_3971 IMG_3972 IMG_3973 IMG_3974 IMG_3975 IMG_3976 IMG_3977

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

5 odpowiedzi na „Korozja, a blacha ocynkowana.

  1. wojkowalski59 komentarz:

    cos mi sie kojarzy ze fiat był w ocynku ale nie cały, miałem tipo i ono miało ocynk na drzwiach, masce i przednich błotnikach, tutaj ratuje Cie juz chyba tylko wymiana, gdzies było pisane o środku który aplikuje sie przed spawaniem i sie on nie wypala w ten sposób spawy są zabezpieczone przed rudą

  2. sadam-x komentarz:

    1. Jedno wiem na pewno że ten co ci robił raczej nie dbał o to żeby to długo wytrzymało tylko żeby sie nie narobić i mało wydać .
    2. Wszystko da rade zrobić kwestia tylko gdzie i za ile a najlepiej postudiuj trochę tutaj i bądź przy każdym etapie pracy przy twoim samochodzie

  3. peka komentarz:

    Ostatnio z kolegą, w punto 2001 3drzwiowym spawaliśmy miejsca gdzie podstawia się lewarek. Ogólnie wchodząc do auta do tyłu podłogę trzymała tylko wykładzina. Po obu stronach taki przypadek. W kanale było widać też sporo miejsc korozji. Progi do wymiany. Odnośnie środków aplikowanych przed spawaniem warto byłoby dokładnie sprawdzić czy faktycznie spawając nie wypalą się,ponieważ większości to bujdy. Spawanie to wysoka temperatura jednak. Co zardzewiałe jeżeli jest możliwość to trzeba wyciąć, wspawać nowe i zabezpieczyć.

  4. Marcin013 komentarz:

    Ostatnio miałem podobny problem z puntem tyle że 3D. z zewnątrz nawet nie było źle ale efekt końcowy to wstawki na podłodze no i odbudowa progów z reperaturkami zewnętrznymi. jeśli chodzi o spawy no cóż faktycznie z zabezpieczeniem słabo, ale na pewno będzie lepiej niż to co na zdjęciach, od środka wosk do profili i co jakiś czas powtorka jeszcze pojeździ 🙂

  5. Bolesław Śmiały komentarz:

    I gdzie te 4 odpowiedzi?

Dodaj komentarz