Wyciąg i nadmuch w lakierni.

Witam. Czy mógł by pan napisać jak ma u siebie rozwiązany temat wyciągu w pomieszczeniu do lakierowania? Bawię się amatorsko w lakierowanie i jest mega problem głównie przy klarze bo nic nie widać 🙂 Co prawda, gdy otworze drzwi odkurz po chwili maleje w pomieszczeniu, ale pojawia się problem syfków, muszek itp. Jak tanim kosztem rozwiązać ten problem? Arek.

Rzeczywiście brak wyciągu to spory problem i utrudnienie. Całe szczęście tylko raz lakierowałem w zamkniętym pomieszczeniu kilka elementów. Jest tak jak piszesz, mało co widać do tego odkurz siada później na lakierowane elementy pogarszając efekt końcowy pracy. Dobry wyciąg to komfort i precyzja pracy jednocześnie. Po takim jednorazowym lakierowaniu zaraz kombinowałem wyciąg w swoim garażu 😉

By w warunkach garażowych zapewnić odpowiednią wymianę powietrza trzeba niestety zainwestować w dobry wydajny wentylator odśrodkowy, który będzie wyciągał odkurz z pomieszczenia. Do tego będzie niezbędny stosowany dolot powietrza, by nie tworzyć podciśnienia i zapewnić płynny przepływ powietrza. Zestaw filtrów wstępnych na dolocie, oraz filtr typu paint stop na ssaniu wentylatora wyciągowego. Tak właśnie bym chciał mieć zrobione 😉

Niestety z finansami nie jest tak kolorowo, jak zresztą u większości amatorów lakiernictwa, więc trzeba było się posilić tańszymi rozwiązaniami. Problem wyciągu u siebie rozwiązałem bardzo prosto.

Na jednej ścianie jest dolot powietrza, który ciągnie powietrze spod dachu. Ma to swoją zaletę w okresie jesienno-wiosennym, kiedy temperatury nie są za wysokie, ale słonko jeszcze, albo już dość dobrze grzeje. Nagrzana połać blaszanego dachu na powierzchni około 100m2 nagrzewa powietrze, które zasysa dolot. Powietrze pod dach dostaje się kilkoma kratkami wentylacyjnymi na szczytach budynku. Rozwiązanie ma jednak wadę w sytuacji, gdy jest środek lata. Włączenie wyciągu sprawia, że temperatura w pomieszczeniu rośnie nawet ponad 30*C. Jednak tak się składa, że i tak przeważnie lakieruję późnym popołudniem, albo nawet w nocy, więc problem znika. W sytuacji lakierowania w takiej wysokiej temperaturze używam wolnych rozpuszczalników, lakier pęknie się wtedy rozlewa.

Jednak zimą problem jest już nie do przeskoczenia, nawet nagrzane pomieszczenie po włączeniu wyciągu wychładza się w ciągu kilku minut. W dolocie zamontowałem chłodnicę od samochodu, ·która docelowo ma wstępnie ogrzać przepływające powietrze z zewnątrz. W dolocie jest dodatkowy wentylator osiowy, oraz przepustnica, którą mogę przełączać obieg powietrza na zewnętrzny i wewnętrzny. Chłodnicę ma zasilać piec z wężownicą oraz pompką CO. Niestety projekt jeszcze niedokończony, więc nie potwierdzę słuszności pomysłu :/

Wentylator wyciągowy umieściłem na przeciwległej ścianie tak by świeże powietrze wpadało dolotem i przepływało przez całe pomieszczenie w kierunku wyciągu. Wyciąg realizuje wentylator osiowy o wydajności 850m3/h, który tworząc podciśnienie wymusza ruch powietrza dolot > wyciąg.

Mam dość małe pomieszczenie 4.5x5m takie rozwiązanie zapewnia wymianę powietrza około 15 razy na godzinie. Podczas większego lakierowania nadal jest spora zadyma, szczególnie przy bezbarwnym. Jednak po kilku minutach przy kolejnej warstwie powietrze mam już czyste i klarowne.

Oczywiście przy takim wentylatorze nie ma mowy o jakichkolwiek filtrach, ma tak niską zdolność ssania niestety. Wentylator od czasu do czasu rozbieram i czyszczę z pyłu lakierniczego. Nie jest to specjalnie uciążliwe i trudne. Na zewnątrz budynku mam zrobiony metalowy szeroki komin skierowany do ziemi by nie niosło pyłu po podwórku i nie dmuchał wiatr przez otwór w ścianie z wentylatorem.

Moje rozwianie jako tako się sprawdza, nie jest ot rozwiązanie finalne jakie mnie satysfakcjonuje. Na pewno za jakiś czas część wyciągu będzie zmodernizowana. Na pewno pojawi się mocniejszy wentylator wyciągowy, oraz piec nadmuchowy zastępujący jednocześnie dolot powietrza spod dachu.
Jest kilka wariantów i pomysłów nad którymi rozmyślam, szczególnie nad piecem nadmuchowo-przepływowym. Bardzo ubolewam, że nie mogę lakierować zimą, więc będzie to kluczowy element całego systemu grzewczo – wyciągowego.