Reflektory TYC opinia.

Reflektory TYC opiniaNie wytrzymałem i postanowiłem wyrazić na łamach mojego bloga opinię na temat zamienników reflektorów firmy TYC. Przy okazji liczę, że nawiąże się ciekawa dyskusja na temat tych zamienników, pojawi się kilka ciekawych opinii i wrażeń z użytkowania. Wiedza przydatna dla osób stojących przed problemem wyboru lamp do swojego samochodu. Ja wybrałem Reflektory firmy TYC, czy to dobry wybór?

Na wstępie opiszę problem, z jakim się borykałem w moim Clio II.
Moje Clio ma oryginalne soczewkowe reflektory Hella, które z biegiem czasu przestały efektywnie oświetlać drogę.
Przed samochodem jest zwyczajnie ciemno, w deszczowe dni jazda nocą po krętej drodze mogła się odbywać prędkością max 70 km/h. W pierwszej kolejności zwaliłem winę na nieco pożółkłe już klosze, które finalnie wypolerowałem. Pomimo tego zabiegu oświetlenie drogi nie poprawiło się prawie wcale. Później uczepiłem się instalacji, którą przerobiłem na większy przekrój gdyż halogen świecił moim zdaniem zbyt żółto, co mogło sugerować małą przepustowość prądową instalacji.
Efekt pracy również nie przyniósł oczekiwanej poprawy…

Więc podejrzenia padły wtedy żarówki halogenowe, które postanowiłem wymienić na nowe. Przeglądając oferty halogenów typu HB3 (takie właśnie są stosowane w moich lampach) o wzmocnionej efektywności świecenia np. Tungsram+50% , albo Osram NightBreaker+110% doszedłem do wniosku, że praktycznie za podobną kwotę kupię jakiś tańszy zestaw HID xenon , co dawało by większe szanse na rozwiązanie problemu.
Po zakupie i montażu zestawu ksenonów było trochę lepiej, ale nie dość by można było go zaakceptować. Patrząc w reflektor widać było intensywne jasno białe światło ksenonów, a na drodze nadal było ciemno!

Rozebrałem, więc reflektor, no i tutaj wiadomo było już, w czym jest problem. Odbłyśnik projektora był już wypalony, zamiast lustrzanej powierzchni był brązowo szary. Nie miał szans odbić emitowanego światła, które trafiłoby na drogę. Na tą chwilę nie mam możliwości zregenerować tych odbłyśników, więc ten ciekawy temat zostawiłem sobie na później.

Tutaj padła nieunikniona w tej sytuacji decyzja o zakupie nowych reflektorów. Chwilę wahałem się między dwoma producentami zamienników reflektorów, do praktycznie wszystkich popularnych marek samochodów, czyli DEPO i TYC.
No właśnie, którego producenta wybrać, opinii jest tyle, co kot napłakał. Kilka wpisów na forach ogólnie negatywnych, które tyczyły się obydwu producentów, ale pojawiały się też pozytywne opinie zadowolonych użytkowników. Wnioskować można, że jakość produkowanych, przez DEPO i TYC reflektorów jest raczej srednia. No, ale cena… Za oryginał Hella musiałbym zapłacić około 500zł. A za zamiennik 220 – 250 zł. Tym bardziej, że reflektory na zdjęciach wyglądają naprawdę świetnie. Pytanie tylko jak świecą?

Rozważając za i przeciw zdecydowałem się finalnie na reflektory produkowane przez firmę TYC. Argumentem, który najbardziej mnie przekonał to fakt, że niektóre reflektory TYC montowane są na pierwszy montaż. Więc kupiłem reflektory TYC dokładnie takie:

Reflektory CLIO II TYC OPINIAPierwsze oględziny.

Po rozpakowaniu przesyłki i po pierwszych pobieżnych oględzinach byłem bardzo zadowolony. Tworzywo, z jakiego zrobione są reflektory nie budziło zastrzeżeń, klosz idealnie klarowny, w komplecie wszystkie oprawki do żarówek z uszczelkami, nic tylko montować.

Gdy ochłonąłem i zacząłem na spokojnie oglądać reflektory już bardzo dokładnie, pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to dziwnie klarowna soczewka. W oryginale ma ona prążki od środka projektora, w lampie TYC jest szklista i przejrzysta jak zwykłe szkło powiększające. Nie mam wiedzy na ten temat i nie znam przyczyny stosowania tych prążków, fakt jest jednak, że jest już jakaś tam różnica. Poza różnicą samej soczewki, zauważyłem setki śmieci przyklejonych do jej powierzchni i czyjś odciśnięty palec, co już delikatnie mnie drażniło. No tak, ale za tą cenę takie drobiazgi są wybaczalne myślę sobie na pocieszenia…

Reflektory TYC opinia

Oglądając odbłyśnik świateł drogowych jednej i drugiej lampy zauważyłem kilka wtrąceń na ich powierzchni. Nie no przegięcie! Śmieci utopione w warstwie odblaskowej! Oni to robą w garażu! Cholera, to ja lakierując właśnie w garażu nie łapie tylu śmieci na całym boku auta, a tu na powierzchni kilkunastu centymetrów jest kilka śmieci i to całkiem sporych. Obydwie lampy miały takie wady odbłyśników świateł drogowych.

Reflektory TYC opinia

Ciekawe jak wygląda odbłyśnik projektora? Tutaj nie brałem się za rozbiórkę lampy, zdjąłem tylko uszczelkę z tyłu i patrząc pod kątem widać było część powierzchni odbłyśnika, który niestety nie był lustrzany tylko lekko matowy, coś jak blacha aluminiowa. Niby wszystko się zgadza, odbłyśniki robi się w procesie metalizacji próżniowej i nanosi się tą metodą na powierzchnię odbłyśnika właśnie aluminium. Z tym ze prawidłowo dobrane parametry procesu dają w efekcie lustrzaną powłokę, a tutaj, hmmm…

Wtedy już miałem spore wątpliwości czy dobrze wybrałem i pojawiło się pytanie. Ciekawe jak wyglądają reflektory DEPO, może są lepsze, a może są podobnie kiepskiej jakości?

Następna dziwną rzecz na niekorzyść, jaką zauważyłem, to dziwnie odsunięty układ optyki od ozdobnego odbłyśnika. W oryginale było to zaledwie kilka milimetrów. Tutaj już szpara była na tyle spora, że patrząc z góry na soczewkę widać było bebechy lampy w środku. Pocieszyłem się, że może podczas regulacji wszystko wróci na swoje miejsce. Bo teraz soczewka z całą optyką jest przesadnie wpuszczona w głąb odbłyśnika, może skręcili wszystko mocniej na czas transportu?…

Reflektory TYC opinia

Po tych średnio optymistycznych oględzinach, pełen nadziei, że mimo tych zauważonych wad lampy będą przyzwoicie spełniać swoją rolę zabrałem się za montaż.

Montaż reflektorów. 

Sam montaż reflektorów przebiegał dość sprawnie, kształt reflektora dobrze pasuje do karoserii, główne mocowania pasowały bez zbędnego naciągania itp. problem był tylko z uchem, które w oryginalnie zaczepia się za błotnik przedni i przewleka później przy montażu całości kołkiem w atrapie przedniej.
To ucho pozornie dobre, ma jakąś wadę odlewu, za cholerę nie mogłem tego spasować. Odpowiednio zirytowany finalnie wyciąłem diabelstwo całkowicie z reflektora. Po tym zabiegu wszystko wskoczyło na swoje miejsce.

Zabrałem się za wkładanie żarówek. Kierunkowskazy, żarówki ksenon świateł mijania, wszystko ładnie pasuje, no ale żarówkę świateł drogowych już nie dało się przekręcić w celu zablokowania w oprawie. Kombinowałem trochę przy tym, podważałem mocując się z diabelstwem, aż wreszcie się udało. Nie obyło się bez łaciny i kilku otarć rąk. Problem ten był przy obydwu lampach.

No wreszcie, czas nie pierwsze zapalenie świateł…

Po włączeniu świateł mijania widoczna już była znaczna poprawa jasności świecenia. Światło padające na ścianę garażu było kilka razy silniejsze niż przedtem, więc odetchnąłem z ulgą. Chociaż chcą świecić te lampy… Myślę sobie…:)

Wtedy zorientowałem się, że zapomniałem o postojówkach. Żarówki postojowe typu W5W z oporem weszły w styki oprawy, po czym niepewnie się jej trzymały. Wystarczyło minimalnie ruszyć żarówką i przestawały świecić! Włożyłem je maksymalnie jak najgłębiej i zamontowałem w lampie.
Pora na sprawdzenie czy wszystko świeci i jest jak należy. Sprawdzam kierunki, światła mijania, drogowe, wszystko OK, ale niestety wredna prawa postojówka nie świeci…

Myślę sobie… W dupie z tymi oprawkami, włożę oryginalne, które były pewniejsze!
W tym momencie prace utknęły na dobre 20 minut, doprawiane łaciną i ogólnym niezbyt cenzuralnym słownictwem. Oprawka żarówki postojowej łagodnie weszła w mocowanie klosza. Natomiast mimo naprawdę sporej siły potęgowanej zwiększającą się adrenaliną, nie dawała się już wyciągnąć. Była luźna, latała na boki, ale nie wychodziła z klosza lampy, co doprowadzało wręcz do szału. Jeszcze chwila, jak bym nie opanował emocji, na pewno bym coś połamał. Pokornie zdemontowałem jeszcze raz całą lampę z samochodu, i używając już w wygodnej pozycji sporej siły wyciągnąłem oporną oprawkę postojówki z klosza lampy. Oryginalne oprawki pasowały już idealnie i finalnie zostawiłem je nie dociekając już przyczyny problemu. W lewej lampie, nową i starą oprawkę postojówki, dawało się już swobodnie demontować.

Montaż z przygodami i pierwszymi oznakami nerwicy zakończony…

W życiu nie przypuszczałem, że będę się tak motał z montażem tych lamp, zabierając się za tą pracę nastawiony byłem na łatwą i szybką robotę.

Dobra, pora na regulacje…

Przed demontażem starych lamp narysowałem na ścianie garażu ślad światła, jaki na nią rzucały. Ma to pomóc przy wstępnym ustawieniu nowych lamp zanim dotrę do diagnosty, który je już optymalnie ustawi.

Światło nowych lamp padało sporo poniżej linii, jaką zaznaczyłem. Lewy reflektor świecił centralnie w punkt wystarczyło go tylko podnieść do góry, Prawy niestety świecił bardziej do środka i w dół, co trzeba skorygować już dwoma regulacjami.

Przy podnoszeniu światła lewego reflektora nie dotarłem do zaznaczonej linii, bo skończyła się już możliwość regulacji. Podniosłem je do żądanego poziomu dzięki elektrycznej regulacji poziomu świecenia świateł, która musiała być już na max. Przy lampach oryginalnych było to ustawienie średnie.

Zabrałem się za prawy reflektor… Kręciłem drugim pokrętłem w celu zmiany kąta niestety bez rezultatu. Czy kręciłem kilkanaście obrotów w prawo czy w lewo nic się nie działo!
Regulacja poziomu świecenia podobnie jak w przypadku lewej lampy szubko się skończyła uniemożliwiając optymalne ustawienie.

By przyjrzeć się czy w ogóle coś się zmienia podczas regulowania kąta, zdjąłem dużą uszczelkę z tyłu lampy. Gdy dokładnie się przyjrzałem zobaczyłem niedokręcone śruby optyki projektora. Brakowało im z 5mm do pełnego mocowania!. Jak chwyciłem za oprawkę żarówki i poruszałem na boki projektor swobodnie latał wewnątrz lampy!!! Nie ma możliwości dokręcenia tych śrub bez rozklejania lampy…
Co działo się chwilę później i jaki stan emocjonalny udało się tym lampom finalnie u mnie wywołać możesz się domyśleć…

Reflektor do reklamacji…. Tyle pracy na marne, czas i nerwy. Szkoda gadać.

Po wszystkim, oceniając samą jakość świecenie to nie jest najgorzej. Droga jest o niebo lepiej oświetlona, chodź nie do końca podoba mi się wiązka światła padająca na drogę. Jest taka jakaś poszarpana i ma miejscami cienie… Z powodu ograniczonych możliwości regulacji lampy świecą trochę za nisko, od biedy można to zaakceptować. Lampy po tygodniu użytkowania przy deszczach i myciu karcherem nie zaparowały, więc są, chociaż szczelne. Klej klosza podczas oględzin nie był równo ułożony w niektórych miejscach wyciekał, w innym nie było go widać wcale, no ale jakoś tam daje radę to uszczelnienie.

Reflektory TYC opinia

Tak świeciły oryginalne lampy Hella.

Reflektory TYC opinia

Tak świecą reflektory TYC. Widać poszarpane światło i cienie.

Reflektory z utlenionym odbłysnikiem

Tak świeciły stare zużyte reflektory Hella.

Reflektory TYC Opinia

Tak świecą reflektory TYC, cienie są bardzo widoczne, strumień światła jednak znacznie jaśniejszy i lepiej oświetlają drogę.

Reflektory TYC i moja opinia na ich temat jest raczej oczywista.
Czy mogę polecić te lampy?…Wyciągnij wnioski sam 🙂

Na pewno jest to jakaś tam tania alternatywa, by poprawić jakość oświetlenia drogi w sytuacji, gdy nasze oryginalne reflektory są już zużyte, bądź uległy uszkodzeniu. Niestety cena jest stosowna do jakości i wszystko zależy pewnie, na jaki egzemplarz się trafi. Więc, albo inwestujemy w oryginalne lampy i mamy święty spokój, albo kupujemy tanie zamienniki i liczymy na odrobinę szczęścia, że dostaniemy te lepiej wykonane. Przy tak niskiej cenie, mogę wybaczyć drobne niedoróbki, kiepskie pasowanie, ale brak możliwości pełnej regulacji i rażące wady montażu elementów wewnątrz lampy już nie. Prawidłowe oświetlenie drogi to nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo innych. Nieprawidłowo ustawione lampy mogą być przyczyną wypadku!

Finalnie zajmę się regeneracją odbłyśników w oryginalnych lampach, a z tych nowych wezmę tylko klosz, który mam nadzieję będzie pasował i da się go wkleić, zastępując zniszczone i utlenione klosze w oryginalnych lampach. Po tych przeróbkach stare zregenerowane lampy wrócą do samochodu, a nowe nauczę latać 😉

Jeśli masz jakieś własne doświadczenia i chcesz się podzielić opinią na temat opisywanych reflektorów TYC bądź DEPO, zapraszam do komentowania pod wpisem.

Otagowano .Dodaj do zakładek Link.

10 odpowiedzi na „Reflektory TYC opinia.

  1. Jag komentarz:

    Miałem reflektory TYC tzw. projektory w moim Golfie mk3. Co do soczewki nie miałem zastrzeżeń, świeciły dobrze. Niestety odbłyśniki świateł drogowych skorodowały po 1 sezonie. Przy montażu pękł plastik od regulacji lamp a po próbie demontażu lamp połamały się uchwyty.

    • desp komentarz:

      Niestety, jak mawia moja żona – biedny nie może oszczędzać. Często kupując tanią podróbkę tracimy, bo przez czas użytkowania oryginału podróbek musimy kupić kilka – co oznacza finalnie wyższy koszt.

  2. hackthemilk komentarz:

    TYC – Sam wymieniałem w moim Audi 80 komplet reflektorów i to całkiem niedawno. TYC był podobnej cenie jak DEPO ale lepszej jakości. Mi się dobrze to tej pory sprawują.

  3. remus42 komentarz:

    Ja mam w ibizie mk1 depo , świecą poprawnie , ale zawsze mogły by lepiej , niemożna założyć do nich elektrycznej regulacji z oryginałów , montowałem też do seicento depo , pasowały jako tako , świeciły dobrze , ale montaż silniczków elektrycznej regulacji to pomyłka w druku , dopiero po 5 próbie zaskoczyły prawidłowo .

  4. Robert komentarz:

    Ja na szczęście dałem się nabrać tylko na tanie zamienniki kierunkowskazów, nie pamiętam naprawdę producenta – kosztowały grosze, ale kiedy zobaczyłem zawartość pudełka, szczęka mi opadła, tak niechlujnie i nieprecyzyjnie wykonanej podróbki nie tłumaczyła nawet niska cena, o poprawnym montażu i spasowaniu z linią nadwozia nie było mowy bez mechanicznych przeróbek… Po 3 miesiącach wywaliłem te śmieci do śmieci i zamontowałem używki które mam do dziś.

  5. Tomek komentarz:

    Witam na ogol linia odciecia swiatla i cienia nie jest najgorsza choc bardziej przypomina linie w projektorach od motoru ja w swoim stilo do standardowych lamp zamontowalem projektory mini d2s hella za 300zł w hidretrofit.pl z poznania wszystkie kleje i potrzebne rzeczy kupilem u nich za okolo 500zł z wysylka gladkie szklo projektora daje pieknie odcieta linie jak by nozem kroil 🙂 w niektorych projektorach nowych to jest standard w innych trzeba dokupic okolo 60zl za pare pozdrawiam

  6. De_K komentarz:

    Zamontowałem już trochę reflektorów firmy Depo/”Cyc” 🙂 Nie zauważyłem zbytniej różnicy między tymi producentami, zawsze to samo- wtrącenia na odbłyśniku, jakieś nie doróbki w optyce i problem powtarzający się w większości-regulacja znaczy jej brak.
    Nie miałem okazji nigdy wgłębić się w wymianę samej soczewki w reflektorze, czy można ją gdzieś dostać, znaczy na pewno jest taka możliwość bo istnieją firmy które się tym zajmują. Po wymianie takiej soczewki w reflektorze ksenonowym, nie trzeba było używać w ogóle „świateł długich”.

  7. Sthurmann88@o2.pl komentarz:

    Kiedy nastepny artykuł? 🙂

  8. mmartinix komentarz:

    Witajcie, kupiłem niedawno dwa reflektory TYC do Clio II lift i po zamontowaniu nie działają światła drogowe, a na desce rozdzielczej świecą się jednocześnie kontrolka drogowych i mijania. Spotkaliście się z takim problemem?

Dodaj komentarz