Lakierowanie zderzaka (chiński zamiennik) Fiat Albea

Lakierowanie zderzaka (chiński zamiennik) Fiat albeaWitam, trafił mi się do lakierowania chiński zamiennik zderzaka od fiata, ostatnio czytałem wpis na temat problemów jakie występują przy tego typu pracy z chinolami. Miałem pewne obawy po tym jak się naczytałem o braku przyczepności do tego tworzywa.

 

[ad 9]

 

Pracę zacząłem od wyszorowania zderzaka ciepłą wodą z cifem za pomocą włókniny ściernej. Po wyschnięciu przemyłem całość dwukrotnie zmywaczem antysilikonowym z długim czasem odparowania, następnie matowanie, zgrubnie p240 a następnie p400 na mokro. Gdy już zderzak był zmatowany kolejny raz poszedł zmywacz antysilikonowy.

Przed podkładowaniem  uzyłem środka zwiększającego przyczepność firmy Novol Plus 700 w dwóch warstwach z czasem odparowania 15min miedzy warstwami. Po wyschnięciu aplikowałem podkład akrylowy firmy Novol Protect 300 w 3 pełnych warstwach, ostatnia warstwę przypyliłem mocną rozcieńczoną bazą w celu lepszej widoczności nierówności podczas matowania podkładu.

Matowałem podkład papierem p800 na mokro, po osuszeniu okleiłem „listwy” które miały być czarne. W oryginalnych zderzakach można zdemontować listwy a w chińskich zamiennikach są to imitacje listw, które trzeba oklejać. Następnie przemyłem całość dwukrotnie zmywaczem i przetarłem ściereczka antystatyczną.

Kolejny etap to aplikacja bazy, użyłem Devilbissa SLG 1.3 materiał położył się równo, baza była aplikowana w 3 warstwach. Po wyschnięciu przetarta delikatnie ściereczką antystatyczną i nadszedł czas na bezbarwny firmy Challenger Cl2200. Mieszanka 2:1 + 10% rozcieńczalnika + 1% na całą objętość mieszanki przyśpieszacza do wyrobów akrylowych ze względu na niska temperaturę.

Po raz pierwszy lakierowałem tym lakierem, aplikowałem bezbarwny również Dv SLG w dwóch pełnych warstwach.  Miło mnie zaskoczył ten bezbarwny bo rozlał się pięknie i nie popłynął mimo niskiej temperatury. Podczas aplikacji była widoczna delikatna struktura ale po chwili lakier się rozpływał dlatego trzeba uważać żeby nie przesadzić. Nie mam warunków do lakierowania w tym garażu dlatego jest kilka wtrąceń ale ich nie usuwałem. Całość prezentuję się przyzwoicie.

12833484_694735573962498_1296942599_n 10699134_694735540629168_254004941_n 11997359_694735497295839_962173073_n 12834811_694735453962510_911597520_n 12821947_694735323962523_428578189_n 12803992_694735293962526_1031644516_n

[rate]
[ad 3]

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

14 odpowiedzi na „Lakierowanie zderzaka (chiński zamiennik) Fiat Albea

  1. bartek komentarz:

    w jakim to celu p400 na mokro bo tego nie czaję ? po co babrać się w wodzie jak wystarczająco jest p320 na sucho 😀 A co efektu końcowego to elegancko 🙂

  2. BikoLakier komentarz:

    Pierwsza robota po zimie także braki w zaopatrzeniu, miałem P400 na mokro to poleciałem na mokro, na sucho miałem tylko niskie gradacje a z doświadczenia wiem że takie grube rysy potrafią z czasem się pokazać jak podkład siądzie. Aż tak dużo tego babrania nie było żeby narzekać 😉

  3. bergi07@o2.pl komentarz:

    No to ja ostatnio dawałem wpis o chinolu. Krwi mi napsuł,a klient jeszcze z nim nie przyszedł na poprawkę. Wziął go wtedy bez klaru nawet hahahah Ostatni raz komuś coś robie,że o 13 kładę bazę,a o 19 on chce go na auto zakładać… Mi właśnie przy maskowaniu listew odeszła baza z podkładem razem z tasiemką… Skoro tobie się tak nie stało,to jest szansa ,że będzie się to kupy trzymać. Poza tym ładna praca. Powiedz coś o tym lakierze jaka cena i jak się zachowuje w normalnych warunkach 19-20 stopni??

  4. BikoLakier komentarz:

    Lakierem jestem zaskoczony bo szczerze ci powiem że w garażu miałem może 4 stopnie na plusie a rozlał się na lustro i nic nie popłyneło, do tego był szybki utwardzacz i rozcieńczalnik, między warstwami grzałem opalarka. Ceny nie znam bo przywiózł mi go znajomy razem z bazą, pierwszy raz go używałem ale z pewnością do niego wrócę przy kolejnych pracach, ogólnie to polecam

  5. bergi07@o2.pl komentarz:

    Za jakiś czas będę kończył busa i chciałem właśnie na nim popróbować różnych rzeczy, aktualnie testuję kilka szpachli,finalnie chcę właśnie porównać kilka lakierów i ich zdolności do rozlewania na elemencie. Obadam cenę tego lakieru,jak będzie znośna to skorzystam 😉

  6. BikoLakier komentarz:

    Też jestem tego zdania że trzeba próbować różnych rzecz, ostatnio byłem przekonany do bezbarwne z APP ale ten zrobił na mnie większe wrażenie, testuj może twoje wymagania również spełni

  7. bartek komentarz:

    Challenger to jest podobnież to samo co duxone. Jakościowo powinien być ok chociaż duxone trafił mi się jakiś zepsuty. Niby lakierowało się ok ale na każdej warstwie d razu było widać takie kropeczki i psuło to wygląd. Jeżeli to to samo co duxone to duxone ściemnia srebra bo nie jest całkowicie „bezbarwny” jak inne lakiery 🙂

  8. BikoLakier komentarz:

    Będę niedługo w mieszalni to zapytam jak to jest z tym bezbarwnym przy srebrach, właściciel mieszalni prowadzi zakład lakierniczy więc powinien wiedzieć coś na ten temat

  9. BikoLakier komentarz:

    Odnośnie tych kropeczek to również miałem taką sytuację ze na bezbarwnym pojawiło się mnóstwo maleńkich kropeczek, co prawda zeszło wszystko po polerce ale trzeba było poświęcić dodatkowy czas, wtedy użyłem chyba bezbarwnego z APP, jak myślisz co mogło być przyczyną?

  10. bergi07@o2.pl komentarz:

    Kropeczki w sensie takie mini mini kratery? Mi się tak raz zrobiło jak na jednym elemencie przylałem grubo w 2 warstwach,miałem 18 stopni w garażu i użyłem szybkiego utwardzacza i rozcieńczalnika… Może to było przyczyną,że szybciej to odparowywało i porobiły się takie kropeczki

  11. BikoLakier komentarz:

    Kropeczki wyglądały jakby kurz osiadł na elemencie, nie były to kratery. Trzeba było się wpatrzyc żeby zobaczyć, też raczej stawiam na rozcieńczalnik bo użyłem wtedy szybkiego challangera i może za szybko odparował

    • bartek komentarz:

      to była wina lakieru bo na innym lakierze i podczas lakierowania tego samego dnia nic nie wyszło i pożyczałem takiemu gościowi ten lakier i niestety też taki syf wyszedł. Pełno małych kropeczek i to od razu wyskakiwały. Wyglądały jak drobne syfki ale moze to było gazowanie … wyskakiwało po 1 warstwie jak i po drugiej nie zależnie od grubości 😀

  12. trzeciak komentarz:

    Piękna robota 😉 ja w zeszłym roku lakierowalem zderzak z chinola do mojego auta to nie miałem z nim żadnych problemów mimo że była to jakaś dupna mieszanka która ponoć ciężko się lakieruje 😛 nawet po stłuczce lakier się trzymał mocno, szkoda tylko że zderzak połamał się jak

  13. trzeciak komentarz:

    Piękna robota 😉 ja w zeszłym roku lakierowalem zderzak z chinola do mojego auta to nie miałem z nim żadnych problemów mimo że była to jakaś dupna mieszanka która ponoć ciężko się lakieruje 😛 nawet po stłuczce lakier się trzymał mocno, szkoda tylko że zderzak połamał się jak skorupka od jajka 😀

Dodaj komentarz