Lakierowanie Simsona.

Witam po długiej przerwie.. Oto  kolejny już mój wpis 😀

Chciałem zaprezentować tym razem Simsonka  mojego dobrego kolegi. Któremu znudził się dotychczasowy kolor. 😉 więc dobieramy nowy kolorek z palety subaru o numerze 333. Jest to perła :3 z nie wielkim dodatkiem, do lakieru bezbarwnego  dosłownie paru kropel czystej srebrnej bazy z mieszalnika. Super efekt w słońcu mieniących się srebrnych ziarenek w czerwonej perle.

Zaczynamy…

Zdjęcie2091 Tak wyglądał przed malowaniem.

Zacząłem od demontażu boku, boczków, błotników.. Teraz naklejki hm? problem.. czym usunąć? Żaden problem! 🙂  Najlepiej podgrzać czymś lekko np: suszarka do włosów i podwadzić ostrym nożykiem, a co zrobić z klejem który został? Dobrze było i pasowało by go wyczyścić bardzo dokładnie, żeby potem przy podkładowaniu nie wyszły oczka silikonowe. Najlepiej zmyć nitrem. Skończyłem etap odklejania 🙂 Teraz trzeba oczyścić z wszelkich tłustych plam, past, wosków, do tego nadaje się zmywacz antynikotynowy i po tych czynnościach dopiero przystępuje do rozszlifowania odprysków i innych uszkodzeń papierem p240 na twardym klocku, reszta lecę papierem p320 pod podkład akrylowy.

Zdjęcie2092

Odtłuszczam jeszcze raz zmywaczem anty silikonowym  i na to podkład akrylowy w dwóch pełnych warstwach, podkład rozcieńczony 40% rozpuszczalnikiem akrylowym, zależy mi na dobrym rozlaniu, nie ma tak ubytków wiec nie ma sensu dawać jako wypełniający.

Zdjęcie2093
Podkład jeszcze mokry – dwie pełne warstwy, zostaje na pełne utwardzenie do następnego dnia. A potem obrabiam go papierem wodnym p600 i p800.

Tu jeszcze parę fotek z  przygotowywania do malowania, oklejone odtłuszczone i przetarte ściereczka anty statyczna.

Zdjęcie2109 Zdjęcie2110

I jazda z bazą, 😉 z palety subaru 333. 1:1 tez rozpuszczalnikiem akrylowym pamiętać pierwsza warstwa zawsze cienko! I po każdej warstwie można przetrzeć ją ściereczką aby zebrać nie potrzebny odkurz.

Zdjęcie2108

Pierwsza warstwa.

Zdjęcie2111

Druga już wylana, bak i boczki idą z kąt teraz błotniki. 

Zdjęcie2112

Tu nie ma się co powtarzać taka sama sytuacja jak powyżej 😉  Baza 9006 z palety opla 1:1 tez rozpuszczalnikiem akrylowym.

Zdjęcie2113Osłonka tłumika tez nowy kolor, jak się bawić to się bawić.. 😀 Czarna perła.
Zasada ciągle ta sama…

Zdjęcie2117

Teraz wszystko ląduje na swoich miejscach i czeka na bezbarwny. Przecieram wszytko dokładnie szmatką anty statyczną i lakieruje bezbarwnym APP. 2:1+25% rozp. akrylowego. i parę kropli srebrnej bazy tak jak pisałem wyżej. Dodam, że bezę i bezbarwny aplikuje Air Gunsa az3 z dysza 1,3mm na dwóch barach.

Pierwsza warstwa bezbarwnego dosyć cienka, nie dolewam bo może popłynąć.

Zdjęcie2118
Zdjęcie2124
Zdjęcie2123Zdjęcie2128
A tu już cały simek.. 🙂 pisać czy się podoba. słucham waszych opinii. dzięki za przeczytanie.. :3

Efekt końcowy.
Trzymajcie się … 🙂

Zdjęcie2056Zdjęcie2130Zdjęcie2131

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

9 odpowiedzi na „Lakierowanie Simsona.

  1. Krzysztof Mulcan komentarz:

    Jak się lakierowało lakierem APP Classic?
    Domyślam się, że tego lakieru użyłeś z proporcji rozcieńczenia 😉
    No i gdzie fotki z lakierowania błotników? 😉
    Brakuje trochę oryginalnych naklejek, szczególnie na zbiorniku.
    Bawiłeś się już w naklejki pod lakier?
    Zastanawiam się nad filmem na ten temat…

  2. Krzysztof Mulcan komentarz:

    Dzięki za foto relację z lakierowania, póki co jesteś no.1 na top liście autorów bloga, gratki 🙂

  3. Misiek komentarz:

    eh, kiedyś marzyłem żeby mieć simka.. Fajna ta baza. Jaki to podkład konkretnie? Też z APP?

  4. andrzej99 komentarz:

    FMOne- tak, potwierdzam baza super w słońcu wygląda 🙂

Dodaj komentarz