Witam, Dziś lakierowałem przedni błotnik od Golfa II, powodem renowacji błotnika była podnosząca się stara powłoka lakiernicza, lakier popękał i zaczął odstawać. Na początku przy użyciu szpachelki usunąłem starą powłokę na ile było to możliwe i rozszlifowałem krawędzie lakieru.
Przemyłem zmywaczem antysilikonowym i zacząłem szpachlowanie
Dwie warstwy szpachli wystarczyły aby wyrównać powierzchnię. Następnie odmuchałem i ponownie przemyłem zmywaczem antysylikonowym i zacząłem aplikację podkładu akrylowego w dwóch pełnych warstwach na miejsce naprawy. Na koniec wypyłka mocno rozcieńczonej bazy aby ułatwić sobie wyrównanie podkładu przy matowaniu.
Podkład i resztę błotnika zmatowałem papierem p800 na mokro na klocu. Następnie przemyłem antysilikonem, ściereczka antystatyczna i nadeszła aplikacja bazy. Po raz pierwszy użyłem Devilbissa SLG 620 z dyszą 1.3. Pierwsza kontaktowa warstwa bazy, dwie pełne i wypruszka.
Po około 30 minutach zacząłem aplikacje lakieru bezbarwnego APP Classic 2;1, w garażu miałem dość niska temperaturę bo 10 stopni więc rozcieńczyłem około 10%, nie chciałem narobić zacieków. Lakier bezbarwny położyłem w 2 pełnych warstwach, ładnie się wylał, pojawiła się delikatna „morka” (łuska).
Pojawiło się kilka delikatnych wtrąceń więc element i tak do polerki. Jeżeli ktoś zna przyczynę pękania, podnoszenia się lakieru tak jak w tym przypadku to prosiłbym o odpowiedzi w komentarzach.
A teraz kilka słów na temat Devilbissa, długość miotły ok. 27 cm, szerokość 7cm, baza jak i bezbarwny położyły się równo, wyjątkowo mało pyli ten pistolet, przy bezbarwnym nie było jakiejś wielkiej zadymy jak w przypadku moich wcześniejszych pistoletów. Ogólnie jestem zadowolony z zakupu, szkoda tylko że nie sprzyja pora roku do lakierowania, bo jestem ciekawy jak wyglądałaby powłoka bezbarwnego przy większym rozcieńczeniu. Umył się ładnie, nie zostały zabarwienia na kubku. No cóż to byłoby na tyle, jak pobawię się nim trochę dłużej to powiem więcej. Pozdrawiam!
Pingback:Zakup Devilbiss'a SLG 1.3 | Mój Garaż
taki golfik pewnie ma lakier bez żadnej morki, lej do niego 18-20% i nic nie popłynie. 🙂 więcej nie wolno ale tyle jest dobrze. już przy 15% można ładnie go wylać ale w połączeniu z szybkim utwardzaczem można lać 20% i będzie dobrze 🙂
Chciałem właśnie szybki utwardzacz ale w mieszalni babka nie miała, dodałem tylko 10% rozcieńczalnika ze względu na niską temperaturę, spoleruje i będzie gładko
Nie dawałeś epoksydu przed akrylem? Ja na szpachel z reguły daję szpachlę natryskową,mniejsze ryzyko ,,siadania” podkładu po jakims czasie.
Nie dawałem epoksydu, była czysta blacha, bez korozji więc będzie się trzymać, kolega chciał żeby mu to zrobił szybko i tanio, golf ma już swoje lata także nikt zbytnio nie wnikał.
Nawet ną czystą blachę epoksyd by nie zaszkodził a zabezpieczenie antykorozyjne gwarantowane. Z doświadczenia wiem ,że ,,ruda” lubi chrupać Golfy. Ale czasami koszta są większym priorytetem. A jak pistolet? Nie masz takiego problemu jak ja z pokrętłem? Jakość tego aluminium z którego wykonano pokrętło w porównaniu z FLG5 bardzo zauważalna.
Wiem i przyznam Ci rację że by nie zaszkodził, no ale jak klient chciał tak ma . Szczerze mówiąc to od początku chciałem kupić FLG no ale ekspedientka mi poleciła SLG i długo się nie zastanawiajac go kupiłem, jak do tej pory nie zauważyłem problemów z pokrętłem, wszystko działa tak jak należy