Honda Civic – malowanie komory silnika.

Witam.

Chciałem przedstawić jedno z moich pierwszych większych malowań jakie wykonałem, pomijając doświadczenie zdobyte na felgach, pokrywach zaworów i innych błahostkach jakie do tej pory miałem okazje wykonać.

Za cel postawiłem sobie odnowienie mojej starej Hondy Civic z 92r. tak blacharsko jak i estetycznie. Jeden z najważniejszych punktów w mojej koncepcji zajmowała komora silnia.

Postanowiłem ją odmalować, zmieniając jej przy tym kolor. Wszystko w dość spartańskich warunkach bo w sumie jak na razie nie dorobiłem się garażu a samej wiaty. Mimo wszystko jestem zadowolony jak na robotę pod chmurką, mimo że lato nie było aż tak ciepłe jak poprzednie lata.

Jeżeli chodzi o sprzęt jaki wykorzystałem jest on totalnie amatorski ale w pełni wystarczający:

– kompresor 50l Specair
– pistolet do podkładu Sico RP dysza 1.7
– pistolet w tym wypadku do bazy, bezbarwnego H2000P mini z dysza 1.0
– szlifierka kątowa z regulowana prędkością
– papiery, włókniny ścierne różne gradacje

Całe malowanie było wykonane na produktach firmy T4W :

– podkład epoksydowy 1:1
– podkład akrylowy PIK Fuller biały 5:1
– baza akrylowa z palety Hondy Integry
– bezbarwny PIK Klarlack 2:1

Zaczynamy oczywiście od wymontowania silnika :

8887109307_25324b1ef3_b8887731618_f13eaf0e8e_b

Następnym krokiem jaki wykonałem był demontaż całego pozostałego osprzętu w komorze. Jedynie serwo od ukladu hamulcowego zostało na miejscu, ładnie i dokładnie zamaskowane przed malowanie. Tak to wszystko absolutnie wyleciało z komory – było to również spowodowane moim planem wykonania komory na tzw. clean ( czyli na czysto ) oraz wykonania wire i brake tuck’a ( czyli pochowania całej instalacji elektrycznej i przewodów hamulcowych )

8910388268_8d689de344_b
Zdemontowane zostało również prawie całe przednie zawieszenie :

8949266121_237f1e733c_b

Następnie w ruch poszły szmatki, pędzelki oraz duże ilości piany aktywnej, wody i na koniec benzyny ekstrakcyjne do wyczyszczenia samej komory – co dało już rewelacyjny efekt :

9008185567_2d4ef32f52_b

Wszelkie wystające elementy, które były zbędne w mojej koncepcji zostały wycięte za pomocą szlifierki i tarczy tnącej. Cała komora została zmatowiona papierem 240 na sucho a w miejscach trudno dostępnych których jest tutaj dużo jak widać włókniną również o gradacji 240. Cała komora została przeze mnie pokryta podkładem epoksydowym :

9033129129_a28848a7cd_b

Z racji tego że wg. mnie osobiście nie powinno się kłaść szpachli na gołą blachę, została ona naniesiona dopiero na podkład epoksydowy co widać na powyższym zdjęciu. Została ona naniesiona tylko w celu wyrównania niektórych elementów, niedoskonałości fabrycznych oraz moich działań szlifierką. Szpachla marki Novol, uniwersalna, została następnie obrobiona mechanicznie papierem 240 oraz 360 oraz na samym końcu jeszcze recznie 360 również w miejscach gdzie szlifierka nie dochodziła.

9044470568_534e6563f0_b9042247415_bc68416cd4_b

Całość została pokryta następnie podkładem akrylowym wypełniającym PIK Fuller o kolorze białym by ładnie rozświetlić bazę. Podkład ten obrabiałem tylko na powierzchniach najbardziej widocznych i dostępnych na mokro papierem o gradacji 800.

9050039809_aa97faabb8_b

Kolejny krokiem było już malowanie docelowym kolorem a więc żółtym z palety Hondy, akrylem za pomocą pistoletu Mini :

9077716432_7bf38cd976_b9077714570_99c4d4cc8c_b

Całość pokryłem bezbarwnym PIK Klarlack 2:1.

Jeżeli chodzi o ilość warstw poszczególnych malowań :

podkładu epoksydowego : 2 warstwy
podkłady akrylowego : 2,5 warstwy ( pierwsza to takie przypruszenie, kontaktowa )
bazy – akryli : 3 warstwy
bezbarwnego : 2 warstwy.

Dlaczego użyłem bezbarwnego gdy już sam akryl baza dawał ładny połysk – jako żę to komora uważam że dodatkowe wzmocnienie, utwardzenie i uodpornienie na temperatury się przyda.

Ostatecznie komora po wsadzeniu silnika prezentuję się tak :

9393697743_8097552246_b9396464582_8ca9848204_b

A tak wyglądała na początku prac :

8530464319_f0355e388f_b

Różnica jakby jest :)

Dziękuje i pozdrawiam.
Zabas

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

5 odpowiedzi na „Honda Civic – malowanie komory silnika.

  1. Krzysztof Mulcan komentarz:

    Świetna robota! 🙂
    Widać że podchodzisz do tematu z zapałem i z dbałością o detale.
    Takie podejście na pewno zaowocuje efektem końcowym odnowy Civic’a.
    Zapytam bo z treści nie do końca jestem pewien…Lakierowałeś bazą 1k czy lakierem akrylowym barwionym?
    Świetny kolor, przykuwa wzrok 🙂
    Przy okazji gratuluję, jesteś jako pierwszy w tej galerii, dzięki 🙂
    Pozdrawiam.

  2. zabas komentarz:

    Tak faktycznie tego nie napisałem – baza 1k 🙂

    Mam nadzieje ze w kompozycji z lakierem budy będzie dawał odpowiedni efekt 🙂

    Ja również dzieki za możliwość !
    Pozdrawiam

  3. SomeStar1 komentarz:

    witam. jestem nowy w temacie blacharsko-lakierniczym ale mam zamiar zakupić trochę sprzętu właśnie także do takich malowań. Moje pytanie brzmi czy uszkodzę w jakiś sposób blachę stosując zamiast szlifierki piaskarkę?

  4. TopFinish komentarz:

    Super robota no i a może nawet przede wszystkim kolor. A jak się tak pod wiatą lakieruje to dużo wtrąceń masz..?

Dodaj komentarz