Witam, chciałbym zaprezentować wam jak po amatorsku w średnich warunkach pomalować samochód.
Na początku trzeba oczyścić rdzę do gołej blachy.
*do tego użyłem szczotki drucianej na wiertarkę (uważajcie na urywające się druciki szczotki)
Kolejny etap pracy do ocenienie do jakiego stopnia rdza zaatakowała nasz samochód
*jeżeli mocno był skorodowany należało by zabezpieczyć go podkładem (np: Novol H5910 i utwardzacz protecet 340)
Następnie trzeba usunąć głębokie rysy po szczotce drucianej
*papierem 240 rozszlifowójemy rysy natomiast 320 bały błotnik
*uwaga na ranty nie za mocno dociskać papier lub zrobić to włókniną ścierną
Natępnie odtłuszczamy cały element i zabieramy się do szpachlowania
*szpachla universalna typu soft
*szpachlę obrabiamy papierem 320 i 480 na klocku
*tak przygotowany element maskujemy do podkładowania
Kilka słów o oklejaniu.
*jeżeli maskujecie samochód folia to trzeba choć trochę zamaskować , dla bezpieczeństwa kiedyś mi się już tak zdażyło ze posypało się takie coś dziwne na pomalowany element.
Kolejny etap naprawy.
*podkładowanie użyłem do tego podkład akrylowy
*FULLER 100 NOVOL Ultara 2:1
I mamy już podkład teraz obróbka.
*papier 600 na mokro podkład a 800 cały element, trzeba to zrobić bardzo dokładnie
*aplikowany pistoletem z dysz 1,7mm
Baza 368/f 1:1
*aplikowana pistoletem auarita mp 350 1,2mm
*baza ma nawet dobry stopien krycia skończyłem na dwóch pełnych warstwach nie licząc przepyłki
I lakier bezbarwny.
*aplikowany też mp 350|
*2 pełne warstwy
*lakier FULLER Ultra 100 2:1
Kompresor land reko 50l wydajność 160l/min
Pozdrawiam Andrzej.